Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny spadek :))) Aż zrobiłam zdjęcie wagi :P


Wczoraj pisałam o spadku. Dziś wchodzę na wagę i oczom nie wierzę. Spadek 900 g 😍 Na wadze taki wynik, że myślałam, że rano czegoś nie dowidzę i aż zdjęcie zrobiłam. Szok. Nie pamiętam kiedy widziałam 75 z przodu, wzruszyło mnie to 😍

MENU z wczoraj:

I: owsianka na wodzie z bananem i łyżeczką masła orzechowego + kawa z mlekiem

II: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z serem białym + kawa z mlekiem

III: kotlet z mięsa mielonego, ziemniaczki, mizeria

IV: -

V: jogurt Fruvita 400 g jakiś owocowy ( Nie lubię już tego typu jogurtów - są dla mnie za słodkie, ale zjadłam, bo ostatnio córka sobie kupiła po czym stwierdziła, że niedobry i zostawiła. Nie będę go wyrzucać więc myślę trudno zjem. Lubię tylko jogurty bez cukru, jak zwykły skyr czy jogurt naturalny. Z biedry jest fajna seria jogurtów pitnych i ostatnio weszły też zwykłe - Fruvita Pure. Bez cukru i z fajnymi dodatkami, jak siemię lniane. Bardzo dobre i fajny skład. Także polecam :) 

Aktywność wczorajsza: