Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


No i popłynęłam wczoraj .. Cały dzień czysta micha, a pod wieczór 2 szklanki soku i delicje.... nie mam pojęcia jak to się w domu znalazło. Muszę męża opierniczyć że takie rzeczy do domu przynosi, nie ładnie  tak żonie kłody pod nogi rzucać. 

Wczorajsza aktywność 20 min skakanka i 15 ćw na brzuch .

Mam nadzieję że  dzisiaj będzie lepiej. Na szczęście ciacha się skończyły więc już mnie nie korcą .Dzisiaj już też poćwiczone 20 min skakanka i pośladki z Mel B. Wydaje mi się ze na razie mi taka aktywność wystarczy. Muszę sobie ułożyć plan treningowy co i  jakie partie ciała będę ćwiczyć w dany  dzień