Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek


Poddałam się na  chwilę....  Nie ćwiczę od czwartku,  wszystko przez wynik na  wadze  i ból łydek, jakaś masakra w piątek rano waga pokazała 69, ale dzisiaj już 68 co  i tak  dalej jest masakrą.  Wracam..  Wczoraj zamówiłam rowerek magnetyczny,  chciałam kupić orbitrek, jednak wielkość mojego mieszkanka mi na to nie pozwala.  Już nie mogę się doczekać kiedy dojdzie. 

Narazie 6631 kroków. 

  • Skarlet24

    Skarlet24

    15 lutego 2018, 08:03

    Nie poddawaj się! Czasami każdy ma kryzys, a ból łydek najlepiej rozchodzić/rozćwiczyć zaraz po gorącej kąpieli :)

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    13 lutego 2018, 23:07

    rowerek przyjdzie niebawem i wtedy to się zacznie dopiero! zobaczysz! :D

  • patkak

    patkak

    13 lutego 2018, 15:03

    Nie załamuj się, to tylko kilka dni. Teraz ma być dobrze! O bez obżarstw! ;)