Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ostatni wpis przed świętami


            no laseczki !!!!
 Można powiedzieć że od jutra święta !! Nie będę pisała tutaj jadłospisów przez ten okres - bo nie wiadomo jak z tym wyjdzie. Robię sobie wolne od diety - chociaż znając siebie i tak będę się pilnowała. Robię również wolne od ćwiczeń . Dzisiaj w planach 20-30 min.orbi, Mel.B. cardio oraz Mel.B. na mięśnie brzucha. CZUJĘ POD TŁUSZCZEM COŚ TWARDEGO  czyżby mięśnie  ?? ?? No w sumie po miesiącu ćwiczeń mogło coś się tam wyrzeźbić - zobaczymy jak się zupełnie tłuszczu pozbędę.
  Po ostatnim aerobiku ( dużo ćwiczyliśmy z ciężarkami - na nogi szczególnie, cztery strony świata, takie ćwiczenia) mam jeszcze zakwasy w tyłeczku i ramionach- tutaj mniej. Ale mam nadzieje przez Mel przebrnąć. Widzę duża zmianę w miejscu w okolicach pach. Skóra naprężona, tłuszczu mało, pewnie dzięki pompkom.
                      EHHHHH - gdyby jeszcze tak jakoś skóra na cyculach się naprężyła, po karmieniu i odchudzaniu wyglądają bez staniczka jakbym miała z 70 lat 

MENU (postowe!!!!) :
śniadanie :  dwa jajka na miękko, dwa kawałeczki chlebka obfitości.
2 śniadanie: jogurt naturalny (370g)   
obiad : torebka brązowego ryżu + surówka z marchewki + mały śledź w śmietanie (bez śmietany, ale z niej wyjęty 
podwieczorek :   jabłko, kawałeczek serniczka, kawałeczek jabłecznika
kolacja: z racji sporego podwieczorku kalorycznie : gotowana marcheweczka 

  Kurcze laseczki....też tak macie, że jak podliczycie wszystkie rachunki i potrzebne wydatki i zobaczycie ile zostaje na życie to chce wam się płakać ?? Ja tak mam w tym miesiącu ... jeszcze te święta... masakra.....jeszcze tak złego miecha nie miałam...
  Mam ogromną nadzieję że niedługo przyjdzie zwrot podatku - to będzie moja deska ratunku.....
   Jeszcze trochę i zaczną zjeżdżać się turyści- to i jakąś dodatkową fuchę załapię, jakieś sprzątanie...może tam gdzie w poprzednim roku ... może gdzie indziej, ale ważne żeby nieco kaski wpadło i pożyczkę weselną w końcu spłacić (była to mała pożyczka, ale zawsze coś się działo że spłata się przekładała) .

PS. Muszę to napisać !!! Wkurzają mnie menu typu : drugie śniadanie - kawa z mlekiem !!!! No ludzie!! Boże!! WIDZISZ I NIE GRZMISZ!!!!!!!!!!  jak można kawę zaliczać do posiłku !! Niedługo herbatę będą zaliczać jako obiad!!

Kurcze, ale beka   
Szłam z moim mężusiem i malutką do sklepu, no i szłam pod górkę z wózkiem przed nim. A on : kurcze, ale ty masz mały tyłek , i plecy jakieś mniejsze  !! 
  
  • doceluu

    doceluu

    31 marca 2013, 20:25

    Mężuś prawi komplementy i tak ma być :D

  • kamm911

    kamm911

    30 marca 2013, 15:04

    wesołych :)

  • nulla87

    nulla87

    29 marca 2013, 10:50

    a wodę mineralną jako przekąskę.. no niektore dziewczyny przesadzają, wazne, ze Ty jesz zdrowo i smacznie ;)