Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3, oł noł


Hej ;) Dziś piszę za wczoraj bo wczoraj nie było kiedy. Pojechaliśmy do Poznania załatwić sprawy związane ze szkołą no i tak nam zleciała połowa dnia. Później po drodze wjechaliśmy do mojego chłopaka no i wieczorem wylądowałam w domu :P
A co do mojego menu wczorajszego no to dietetyczne nie było, ale opowiem co jadłam :)


9.00 - Kaszka ;) Robiona  dwóch szklanek mleka jednak zjadłam połowę.

14.15 - obiad w Starym Browarze : ryż i kurczak z orzechami nerkowca + jakaś tam surówka z papryki i łodygami lotosu (czy coś). Dietetyczne to nie było zapewne.

15.00 - Kawa w pociągu :)

19.30 - A na kolację razowy z szynką i kiełkami i o zgrozo posmarowałam trochę majonezem.

i teraz najgorsze co się wczoraj wydarzyło: zjadłaaaam czipsy ;< oł noł, słodyczom powiedziałam nie,ale to diabelstwo okazało się silniejsze.

Pozdrawiam.

  • basior_ka

    basior_ka

    25 września 2013, 09:21

    Co do chipsów - mówi się trudno i jedzie dalej z dietą. Po pewnym czasie juz nie będzie Cię tak ciągnąć. Tylko nie miej wyrzutów sumienia, że je zjadłaś ;) widocznie to była konieczność ;) Trzymam kciuki za Ciebie :)