Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chciałabym spełnić swoje marzenie=uzależnić się od
biegania.


Dzień dobry vitalijki:)

Po długim czasie nieobecności przychodzę z płaczę i nadprogramowymi kilogramami. Niestety przytyłam bo rzuciłam sport  zaczęły się kompulsy z jedzeniem. Aktualna waga podana na pasku. 


Mój cel długofalowy  chce uzależnić się od biegania---> co mi to da:- zdrowie, sylwetkę kondycje sadysfakcje a przede wszystkim czas na relax i pasje czyli bieganie!

Cel na ten tydzień wprowadzenie diety 1680kcal

-regularne jedzenie bez żarcia pomiędzy posiłkami! 

śniadanie 6.30

coś małego i zdrowego 9.30h

obiad 12.30

podwieczorek 14.30-15h coś słodkiego- nie dam rady bez tego !przynajmniej nie zdaje to u mnie egzaminu długofalowego!

kolacja najpóźniej o 19h

- Biegam:

poniedziałek 12h! 30 min z rozgrzewką

wtorek 14.30 lub również 12h 35min:)

środa ok 9h rano 40min

czwartek przerwa

piątek 16h biegam 

sobota przerwa

niedziela 16.30h 45min 

  • Także do dzieła:
  • aktywność fizyczna
  • regularne jedzenie 
  • 1680kcal dziennie

Jeśli ktoś już biegał i się uzależnił od biegania to proszę o podzielenie się opiniami.

Ile Wam się udało schudnąć biegając i w jakim czasie ?;) -pytam z ciekawości ;)

Podkreślam że chce zacząc biegać dla lepszej kondycji i odstresowania się. Przy okazji chce schudnąć ale to  nie ma być moja główna motywacja bo wiem że jak zaczyna być widać efekty to się poddaje i już nie biegam ;) 

pozdrawiam:)

  • LooLoo

    LooLoo

    7 listopada 2014, 17:01

    na początku zacząć powolutku i krótko i powoli wydłużać, nie zajeżdżać się od początku do oporu, bo kontuzje tylko na to czekają ;) sam nawyk powstaje różnie, u mnie wystarczyło parę treningów. A jak już zobaczysz efekty to motywacja poleci w górę jeszcze bardziej !:)

  • angelisia69

    angelisia69

    3 listopada 2014, 04:46

    to zycze powodzenia,ja nie biegam ale od cwiczen jestem uzalezniona ;-)