Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
raport z października / chcę się ruszyć !


Odkąd mój M powiedział mi, że podobam mu się taka jaka jestem i że nie chciałby żebym była "chuda" jakoś rozleniwiłam się..
I jestem o to na siebie zła, bo przecież wtedy postanowiłam, że nie będę może już zbytni chudnąć, ale rzeźbić.. rzeźbić !!!
i co? i doopa !  grrrr
Ćwiczeń w październiku było trochę, ale nic powalającego, a wręcz były na tyle rzadko że właśnie mam do siebie pretensje o to ..
no cóż może listopad będzie lepszy.. W październiku z wagi ubył mi cały 1 kg (ha ha ha ) , a z centymetrów w biodrach aż 1cm i w udzie 0,5cm.. 
Oczywiście jedzeniowo były grzeszki , ale przynajmniej miłe i pyszne ;D

trochę menu z października:

ŚNIADANIA:

dwie ciemne kromki z sałatą, plaster żółtego sera, jajko, 2 łyżeczki majonezu 

owsianka - szklanka mleka 1,5%  108kcal + 3 i pół łyżki płatków owsianych 129kcal + nektaryna 60kcal + orzechy laskowe 70kcal =  367kcal

pół grahamki z pasztetem z żurawiną i pomidorem + pół grahamki z sałatą wędlina i pomidorem + kawałek kalarepy

2 kromki chleba + warzywa + jajko

bułka z dynią 260kcal + mix sałat 5 kcal + 2 plastry polędwicy drobiowej ok 20kcal + jajko 78kcal + 18g majonezu (mała saszetka) 118kcal = 481kcal (ojojoj :) majonezu proszę nie powielać, chyba że ktoś będzie miał takiego smaka na niego jak ja w ten dzień ;)

3 kawałki ciemnej bagietki - 1 z przepyszną rybką z lidla , dwie z mixem sałat, plastrem sera żółtego gouda i pomidorem

owsianka - szklanka mleka 1,5% 108kcal + 3,5 łyżki płatków owsianych 129kcal + pół banana 60kcal + orzechy laskowe 65kcal = 362kcal

bułka fitness z sałatą, wędliną, rzodkiewką, pomidorem i słonecznikiem

pół kromki z pasztetem z żurawiną, kromka z mixem sałat, polędwicą drobiową, rzodkiewką, pieczarką, pomidorem i słonecznikiem + plasterek kiełbasy w darze od M.

szklanka mleka 1,5% 108kcal + 2 łyżki musli orkiszowego sante 74kcal + 2 łyżki płatków kukurydzianych 30kcal + 2 łyżki błonnika 30kcal + łyżka granoli orzechowej 50kcal = 292kcal - i to jest dość częste moje śniadanie.

II ŚNIADANIA:

jogurt naturalny ok 150kcal + banan 110kcal + 2 łyżki granoli czekoladowej (bez tych dużych kawałków czekolady) ok 100kcal = 360kcal

kanapki + jabłko + troszkę jajecznicy po córce

mała bułka grahamka max 200kcal z serem żółtym ok 90kcal ,  pomidorem 20kcal i słonecznikiem max 30kcal = 340kcal

2 kromka chleba z rybką i plastrem żółtego sera , pół kromi z sałatą , plasterkiem polędwicy drobiowej, pieczarką i łyżeczką keczupu + jabłko

OBIADY:

pieczona kaczka z suszonymi śliwkami (dzieci zamówiły, bo już chyba z pół roku nie było i też się skusiłam, pycha) + kuskus + surówka

większy ziemniak + jajko sadzone (bez tłuszczu) + gotowany kalafior i marchewka + fasolka szparagowa + bułka tarta przyrumieniona na łyżeczce masła

makaron penne razowy + pierś kurczaka w kawałkach + mix sałat z kukurydzą i słonecznikiem 

makaron świderki razowy + indyk + surówka

obiad ekspresowy: makaron spaghetti razowy + pół plastra żółtego sera + sos knora

kasza gryczana + gulasz wołowy + mix sałat + kiełki brokuł + ocet winny

makaron tagiatelle razowy + twaróg 0% + łyżka bułki tartej przyrumieniona na ok łyżce masła + ok 4 łyżeczki cukru

2 ziemniaczki , duszona na wodzie pierś kurczaka (kawałek) + surówka

naleśniki z mąki kukurydzianej + twaróg 0% z cukrem i jogurtem 

razowy makaron tagiatelle + potrawka z ryby i papryki

makaron tagiatelle razowy + sadzone jajko (bez tłuszczu) + kalafior + łyżeczka bułki tartej przyrumieniona na łyżeczce masła

razowy makaron tagiatelle + kotlet jajeczny + pieczarki na gęsto + surówka

ziemniak + kotlecik jajeczny + pieczarki na gęsto + surówka

udko kurczaka (duszone bez dodatku tłuszczu) + kuskus + surówka

PODWIECZORKI:

zwykle są to owoce, ale zdarzyło się też:

też raz: 3 kostki czekolady mlecznej milka cream 122kcal + 3 ciastka milka chocomoo 201kcal = 323kcal

KOLACJE:

12 mini sucharków pełnoziarnistych + serek biały kanapkowy + 2 łyżeczki dżemu truskawkowego

placki - jajko 78kcal + kawałek twarogu lekkiego 0% 25kcal + pół jogurtu naturalnego 75kcal + 2 łyżki mąki kukurydzianej 68kcal + łyżka mąki pełne ziarno 50kcal + łyżka cukru pudru 40kcal + łyżeczka proszku do pieczenia 2kcal + pół banana 60kcal + 2 łyżeczki masła na grillownicę 70kcal = 468kcal

kromka chleba ciemnego + serek biały do smarowania + pomidor + kiełki

kromka chleba ciemnego + pasta z serka wiejskiego i makreli

dwa placki ziemniaczane + kilka kawałków piersi z kurczaka + kiełki

jajecznica z 1 jajka (bez tłuszczu) 78kcal + wafel ryżowy 40kcal + niepełna szklanka mleka 100kcal = 218kcal

tosty: 2 kromki chleba tostowego graham ok 140kcal + plaster żółtego sera 65kcal + plaster wędliny ok 30kcal + pół pieczarki 2kcal + łyżeczka ketchupu 7kcal + kiełki ok 8kcal + łyżeczka masła 37kcal = 289kcal

tosty: 2 kromki chleba tostowego graham + plaster żółtego sera + plaster wędliny + pół pieczarki + łyżeczka ketchupu + kiełki + kiwi 

No i na zakończenie udokumentowany grzech:
(  znajomi zjedli skromnie, za to ja dałam popis :/  )

niech nikt mi nie mówi ! przed okresem muszę się objeść, żyje się raz, nie będę się powstrzymywać, ani chora nie jestem , ani nadwagi nie mam, było pysznie !

Za to po okresie mam przypływ energii i zawsze zapał i chęci do ćwiczeń. 
Dziś też ćwiczyłam :D

  • Blessxd

    Blessxd

    9 listopada 2013, 08:31

    Moj też mi tak mówi... Jednym uchem słucham a drugim wypuszczam ; p Aż sie głodna zrobilam:(

  • sarna88

    sarna88

    9 listopada 2013, 03:04

    sporo makaronu jadasz :D może by go czymś zamienić? to nie uwaga tylko fakt i propozycja :D powodzenia