Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
słodki piątek


popołudniu byli u nas znajomi na kawce no i oczywiście na ciachu !
Tylko że ja na jednym ciachu nie zakończyłam, nie będę wymieniać co wchłonęłam i ile bo chyba zostałabym tu zlinczowana. 
Znacznie lepiej jest mi "trzymać się w ryzach" w tygodniu, kiedy w gonitwie dnia nie ma nawet czasu pomyśleć o "odchyleniach" , ale weekendy ... heh...

A potem taki weekend "odpokutuję" cały tydzień i tak waga stoi w miejscu .. 55,5 kg

Staram się za to wieczorkiem zawsze powyginać, głównie męczę pośladki i uda.. ale te dalej są oporne.. wciąż 56cm.. czyli jak ubyły dwa centymetry tak dalej nie chce już nic się skurczyć :/

Jutro wybieramy się do cyrku, a potem rodzinnie na rowery, więc pogoda musi dopisać ;)

Wklejam moje menu z końcówki sierpnia i z września, może mnie to zmotywuje by jutro nie przesadzić z podwieczorkiem :/

śniadania

II śniadania

obiady

podwieczorki
(2 szt)

kolacje

  • Niebieski_Wafelek

    Niebieski_Wafelek

    26 października 2013, 22:05

    O mamuniu, ale tu u Ciebie pysznie i zdrowo!!!!! kolorowy zawrót głowy, pozdrawiam ;)

  • Chicasa

    Chicasa

    26 października 2013, 19:52

    jestem pewna ze masz super nogi :3 mmmmm jakie jedzonko

  • achaja13

    achaja13

    26 października 2013, 15:32

    mnie zmotywowało :) pieknie skomponowane posiłki....i fajne zdjecia

  • ellysa

    ellysa

    26 października 2013, 07:39

    wszystko pieknie,ale zastanawia mnie co taki chudzielec jak Ty robi na vitalii,to jest portal o odchudzaniu kobieto,a Ty co anoreksja????