Za mną dwa dni odchorowywania grila :( W sobotę wieczorem było tak masakrycznie zimno, że ja i moja najmłodsza córka trochę się pochorowałyśmy - potężny ból głowy, katar, ból gardła :( Tak więc niedzielę i dzisiaj przeleżałam i przespałam. Jadłam dietetycznie chociaż nie idealnie z rozpiską, dzisiaj nie potrenowałam, bo jestem za słaba :( No i niedzielny masaż odwołałam bo w tej sytuacji nie byłoby to nic przyjemnego. Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej i wrócę do żywych :)
annaewasedlak
15 czerwca 2016, 15:45Ja też ledwo zipię. Gardło przeszło ale katar i kaszel szaleją w najlepsze. A pojutrze wycieczka.
kasperito
14 czerwca 2016, 09:49zdrówka życzę :)
Aplik
14 czerwca 2016, 10:12Dziękuję Ci ślicznie :) Dzisiaj już jest dobrze :)
angelisia69
14 czerwca 2016, 04:01a moze taki relax,(mimo ze w chorobie to nie relax),jednak taaki odpoczynek moze sie przydal.Zdrowka :*
Aplik
14 czerwca 2016, 06:53Absolutnie masz rację - wyspałam sie, wyleżałam i dzisiaj to już inne życie - przynajmniej teraz, rano :)) Buziaczki :***
Czaja2015
14 czerwca 2016, 03:29Życzę zdrówka, bez tego ani rusz.Ja też jestem bardzo przemeczona i nie mam siły ćwiczyć. Nie mam pomysłu na szybką regenerację, a w pracy Kongo.Pozdrawiam:)
Aplik
14 czerwca 2016, 06:52To bardzo Ci współczuję. :* Mam nadzieję, że w pracy sie uspokoi i bedziesz mogła odpocząć. Również bardzo serdecznie pozdrawiam :)
Szafir22
13 czerwca 2016, 20:56Wracaj do zdrówka:)
Aplik
13 czerwca 2016, 21:00Dziękuję :)