Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
77, 78 + 2 z 84


Jak się cieszę, że weekend przede mną :)))

Za mną dwa dni przeżyte w dużym pośpiechu w związku z czym:

Dieta - zachowana jesli chodzi o ilość kalorii i niejedzenie niezdrowych rzeczy. Ale nie wszystkie posiłki były zgodne z zaplanowaną dietą. Tak to jest, jak wieczorem nie przygotuję sobie posiłków na następny dzień :( Picia było wystarczająco dużo - woda z cytryną i herbatki ziołowe. 

Treningi - porobione zgodnie z planem Ewy :) Treningi robiłam późno bo o 22giej, ale akurat przez te ostatnie dwa dni albo tak albo wcale by ich nie było.

Nastawienie - zmęczona ale usatysfakcjonowana:) Uwielbiam to uczucie, gdy zrobię coś co powinnam zrobić chociaż tak strasznie mi się nie chciało :) 

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    23 lipca 2016, 12:50

    Też lubię to uczucie zmęczenia fizycznego pozdrawiam

  • angelisia69

    angelisia69

    23 lipca 2016, 04:20

    takimi "innymi od planu" posilkami sie wcale nie przejmuj,i tak masz duzo rozsadku ze te "inne" to nie batony czy jakies inne duperelki :P Tak to uczucie jest cudowne,szczegolnie dla takich osob zdeterminowanych jak MY ;-) Buziaki

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    23 lipca 2016, 02:55

    Brawo za samodyscyplinke..U nas upaly i dzis pierwszy raz od miesiaca nie robilam cwiczen tylko poleglam na kanapie jak l'en ogladajac tv.Jutro dam sobie wycisk dwa razy intensywniejszy:-)Motto bardzo Madre i prawdziwe....pozdrawiam o 3 nad ranem:-)Co ja tu jeszcze robie? Zmykam do lozka, pa , pa⭐⭐⭐ Julita

  • katherine20131

    katherine20131

    23 lipca 2016, 01:16

    znam to uczucie i tez je bardzo lubie