Właśnie zrobiłam cardio od trenera i tak jak w trakcie chciałam zrezygnować to teraz czuję się ... no może nie "super! tryskam energią i kocham cały świat" ale cieszę się, że poćwiczyłam do końca i wylałam te moje "łzy" :) Mam nadzieję, że po każdym kolejnym treningu będę się czuła lepiej :)
Dziś elegancko trzymam się dietki. Może jeszcze mam problemy z piciem takiej ilości płynów ale się staram i dziś jeszcze nadrobię. A teraz czas zupkę czosnkową przyrządzić i się chwilę zrelaksować :)
arabrabb
27 stycznia 2015, 19:29dzięki :)
Roksana188
27 stycznia 2015, 18:383mam kciuki w dalszych działaniach! ;)
Hera.
27 stycznia 2015, 17:02powodzenia! ;)