Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Książka i szkice...


Dziś nie robię nic konkretnego, bo od rana czytam książkę. Książka jest jak dla mnie bardzo ciekawa. Jest napisana w formie poradnika. Podpowiada co można robić na wsi. Są w niej wiadomości i o zielarstwie i o przygotowywaniu olejków i kropli Bacha. Przeczytałam i o robieniu naczyń z gliny i budowie pieca chlebowego. Są też przepisy. Sporo się z niej dowiedziałam i nie wszystkie wiadomości, które są w niej podane można znaleźć w internecie.To jej niewątpliwy atut.

Później może przygotuję jakieś szkice. Czas zabrać się za szkicowanie nie tylko kwiatów. Mam ciekawą książkę o rysunku. Książka jest przygotowana w formie kursu. Wypadałoby z nią popracować, a może sie okazać, że kurs nie bedzie konieczny. Wtedy wybrałabym się tylko na zajecia z malarstwa sztalugowego do ośrodka kultury.

Dietę trzymam...Jutro już będzie gorzej, bo mam zamiar zjeść tartę z kalafiorem, co pewnie mi trochę wagi dołoży...

  • gilda1969

    gilda1969

    7 września 2014, 14:57

    Fajnie, ze myślisz o malarstwie w ośrodku kultury:) Tam też nauczysz się i szkicu, bo jedno z drugim zawsze musi iść w parze. Trzymam kciuki!:)))

  • jasia242

    jasia242

    6 września 2014, 21:28

    Pozdrawiam czarodziejke

  • PANDZIZAURA

    PANDZIZAURA

    6 września 2014, 18:14

    Tarta z kalafiorem brzmi bardzo smaczne :-)