Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek i plany...


Postanowiłam przeprowadzić oczyszczanie organizmu w końcu jest wiosna. Zamówiłam błonnik witalny. Mam też ocet jabłkowy doskonały na czyszczenie żył i odchudzanie. Myślę również o oczyszczeniu wątroby. Może kupię  sylimarol, bo to przecież preparat z ostropestu plamistego. Później przejdę na dietę Dąbrowskiej. Od wczoraj piję tabletki z żeń szenia na wzmocnienie. Ostrożnie, bo ponoć mogą podnosić ciśnienie. Mam zamówony arktyczny korzeń. Robię też sobie Reiki. No i zobaczymy jak mój organizm zareaguje...Dziś czuję się normalnie. No prawie.

Dieta tak sobie czyli nie jestem na diecie, ale dużo nie jem. Tak mnie już to odchudzanie zmęczyło, że w tym momencie o nim nie myślę i chcę juz tylko wagę utrzymać. Za długo to trwa. Ponad rok wyrzeczeń i tylko 10 kg mniej. Jestem niecierpliwa i na długotrwałe walki brak mi motywacji i wytrwałości. Nie poddam się jednak i jeszcze trochę spróbuję zrzucić, ale o 60 kg przestałam już nawet marzyć...Myślę, że jak będzie z siedemdziesią parę to już mnie to zadowoli...W końcu młoda juz nie jestem i ekstra wyglądać nie muszę.

  • brugmansja

    brugmansja

    14 kwietnia 2015, 22:17

    Schudłaś wcale niemało. Jest się czym pochwalić. A sylimarol bardzo polecam. Robiłam sobie dwukrotną kurację tym środkiem - bardzo skuteczny. Wszelkie dolegliwości minęły - nawet smażoną cebulkę trawię. Powodzenia.

    • araksol

      araksol

      14 kwietnia 2015, 22:53

      Ja niby problemów nie mam, ale chcę sie oczyścił...

  • gilda1969

    gilda1969

    14 kwietnia 2015, 20:53

    10 kg. to zawsze 10 kg.!:))) Resztę też przegonisz, zobaczysz:))

    • araksol

      araksol

      14 kwietnia 2015, 22:52

      trudno idzie....

    • gilda1969

      gilda1969

      14 kwietnia 2015, 22:56

      Mnie też nie najłatwiej.. Po ostatnim wzroście nieciekawie, w nic się nie mieszczę, mimo, że waga spada.

  • mirka65

    mirka65

    14 kwietnia 2015, 20:00

    10 kg mniej to bardzo dobrze , tylko żeby nie było efektu jojo , to chyba najtrudniejsze

    • araksol

      araksol

      14 kwietnia 2015, 22:52

      ano właśnie...

  • alicja205

    alicja205

    14 kwietnia 2015, 18:37

    Zrzuciłaś i jak nie wróciło. Więc sukces to jednak jest chociaz jak zwykle chiałoby się więcej.. :-)

    • araksol

      araksol

      14 kwietnia 2015, 22:50

      wraca, ale uważam

  • Alianna

    Alianna

    14 kwietnia 2015, 11:16

    10 kg to nie jest mało :-)

    • araksol

      araksol

      14 kwietnia 2015, 22:49

      e tam powinno si ezrzucać 1 kg na tydzień....