Wracam, do diety . Waga rośnie , nadal nie mogę się ogarnąć , od 3 tygodni próbuję dieta smacznie dopasowana , na razie masakra , waga stoi , nie mogę się przekonać do diety , ale wiem że muszę. Brakuje mi potraw mięsnych ,choć próbuję zamieniać posiłki. W poprzednim roku jeździłam do dietetyka ,schudłam 5 kg , ale jak przestałam stosować dietę to teraz 7 kg więcej . Przez ostatnie dwa tygodnie na wakacjach były moje wnuczki, w miniony weekend przyjechały wszystkie moje dzieci , córka z mężem ,synowie z żonami. Oczywiście był gril na zakończenie wakacji, następne takie wspólne spotkanie prawdopodobnie w listopadzie. Takie okazje również sprzyjają do jedzenia różnych kalorycznych posiłków . Teraz zostaliśmy z mężem sami to może łatwiej będzie przestrzegać diety . Trzymajcie kciuki. .