Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uczta i tycie i eksperymenty...


Wczoraj tak się wkurzyłam, że nie chudnę, że zrobiłam sobie ucztę. Zjadłam chipsy, pół czekolady z orzechami i ciastka. Przytyłam, a jakże i to ponad pół kg. Trudno. Nie będę płakać z tego powodu. Do tego najadłam się ogórków kiszonych i jestem spuchnięta. Motywacja sięga dna. Czarno to widzę.

Martwi mnie ten przestój po tygodniu. To już drugi raz, bo na 1300 też tak miałam i zaczęłam tyć. Coś z moim organizmem chyba nie jest tak jak trzeba. Kiedyś, jeszcze niedawno przestoje miałam po trzech tygodniach, a na dukanie wcale nie miałam. Obawiam się, że przez częste diety mój organizm się uodpornił i teraz już nic nie pomoże. Tak przecież może być. Tak się zdarza. W końcu całe życie jestem na diecie. Organizm ma prawo zastrajkować. Metabolizm też siadł. W takim przypadku trzeba by pewnie z rok od diety odpocząć. A może nie? Może są inne sposoby. Kurczę poczekam jeszcze trochę zanim tak drastyczne  środki podejmę. Ćwiczyć więcej nie mam zamiaru. Jestem osobom niepełnosprawną i z tymi zdrowymi równać się nie będę. Tyle ile ćwiczę wystarczy.

Dziś eksperyment dietetyczny czyli odżywianie się według zasad diety dr Pape. Dieta według tego co przeczytałam wręcz dla mnie stworzona 3 posiłki tylko i dużo węglowodanów. Do tego spora dawka snu. Książkę kupiłam. Idzie do mnie. Dieta polecana jest osobom z insulinoopornością, a ja podejrzewam, że ta przypadłość mnie dotyczy. Dziś zjem rogalik z dżemem, makaron z kapustą, kiełbasą i grzybami, jaskółcze gniazdo. Z tego co wiem porcje powinny być większe, ale nie bardzo mam odwagę. Poza tym nie wcisnę w siebie tyle jedzenia tak od razu.

  • bozenka1604

    bozenka1604

    27 listopada 2015, 11:10

    Przeczytałam Twój wpis i przeraziłam się. Jedząc tyle węglowodanów można schudnąć? Jesteś moją równolatką i nie zgadzam się z Tobą, że już nic dla siebie zrobić nie możesz. To nieprawda. Ja jakiś czas temu byłam 20 kg większa. Całe życie odchudzałam się i tyłam i w końcu powiedziałam "dosyć tego"!!!! Zabrałam się za siebie, wykupiłam abonament na Vitalii i działam. Jem 5 razy dziennie zbilansowane posiłki. Nie odmawiam sobie pieczywa, kasz, makaronów, ale.. w bardzo rozsądnych ilościach. Ruszam się. Latem chodzę na kijkach, teraz ćwiczę w domu. W końcu jestem szczupła i cudownie się z tym czuję.Od roku utrzymuję wagę i nie miewam już takich huśtawek wagowych jak kiedyś. Byłam na głodówkach, Dukanie i licho wie co jeszcze. Nie ma chyba diety, której nie spróbowałabym i już nigdy więcej tego nie zrobię. Dopiero teraz czuję się zdrowa i oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły do działania :)

  • alicja205

    alicja205

    24 listopada 2015, 12:00

    Agatko jest zbyt niecierpliwa. Musisz powzić jedno postanowienie i się go trzymać.. Fundujesz swojemu organizmowi jazdę bez trzymanki.. Musisz wykazac trochę cierpliwości, bo takie skakanie z jednej diety na drugą nic nie da.. Trafilam ostatnio na ciekawy artukuł http://www.pepsieliot.com/tylko-jedna-lyzeczka-tej-przyprawy-przyspiesza-chudniecie-o-50/ Mam zamiar spróbowac, chociaż to obrzydliwe jest. Z jogurtem da się jednak zjeśc. Może u Ciebie by też pomogło? Tylko, że zdecydowanie potrzebna jest dieta niskokaloryczna. Powodzenia :)

    • araksol

      araksol

      24 listopada 2015, 12:02

      dzięki...

  • brugmansja

    brugmansja

    24 listopada 2015, 11:10

    Na ucztę od czasu do czasu każda z nas zasługuje. Ale nie pomyślałaś aby po takim jedzeniu przejść się godzinę, półtorej? Ja tak praktykuję. Jeśli mam ochotę na coś słodkiego jem niewiele, jeśli zdarzy się większe obżarstwo - staram się to spalić aerobowo. Nie mam jakichś spektakularnych efektów, ale też nie tyję, co jak sądzę, jest już jakimś sukcesem.

    • araksol

      araksol

      24 listopada 2015, 11:29

      nie dam rady wiecej ruchu i tak mi nie pomaga. W zeszłym roku przez miesiąc codziennie ćwiczyłam jogę i do ego dieta. Schudłam 1 kg. Chodzić nie mogę bo boli

    • brugmansja

      brugmansja

      24 listopada 2015, 18:36

      Sama najlepiej czujesz, co Ci służy.

  • Dorota1953

    Dorota1953

    24 listopada 2015, 07:11

    Twoim głównym problemem jest brak ruchu. Nie pisz, że jesteś osobą niepełnosprawną, bo bóle kręgosłupa przeszłyby Ci jakbyś schudła !!!! Samą dietą nic nie zdziałasz, ale to Twój wybór.......................

    • araksol

      araksol

      24 listopada 2015, 11:27

      Mam poważny problem z kręgosłupem i rentę

    • Dorota1953

      Dorota1953

      24 listopada 2015, 16:45

      Ja mam przesunięcie kręgosłupa o 90 st (po upadku), a bóle cierpiałam takie, że wyłam !!!! Schudłam i teraz mam o niebo lepiej. Owszem boli, ale już nie tak.

    • araksol

      araksol

      24 listopada 2015, 17:14

      mnie kręgosłup złapał gdy byłam szczupła. Chodziłam zgięta w pół. Teraz jest trochę lepiej po reiki i ziołach ale nadal boli

  • gilda1969

    gilda1969

    23 listopada 2015, 22:15

    Każdemu się zdarza, a kto mówi, że się mu nigdy nie zdarza ulec pokusom to po prostu kłamie, albo jest na diecie bardzo jeszcze krótko:)) No tak, niecierpliwcze, to widzę, że zmiana znów ścieżki. Nie wiem, czy dobrze tak co chwilka inaczej, ale kto szuka - znajduje:) Pozwodzenia Ci życze:))

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 22:51

      dzięki...

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 23:55

      ano mówi sie trudno i próbuje dalej...

  • ggeisha

    ggeisha

    23 listopada 2015, 15:28

    Ale po co Ty chcesz tak dużo jeść (i jesz dużo), skoro Twój organizm nie potrzebuje tyle paliwa? Sama napisałaś, że odpowiada Ci mało ruchu i mało jedzenia, że nie czujesz głodu. Więc po co jesz tyle i to jeszcze śmieci (czipsy, ciastka)?

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 15:32

      nie jem tego na co dzień to był pierwszy wyskok od 2 miesięcy chyba

    • ggeisha

      ggeisha

      23 listopada 2015, 15:33

      No ale skąd w ogóle taki pomysł? Dla mnie na przykład takie "pokarmy" są niejadalne! Trucizną się katować, bo to tylko raz na jakiś czas?

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 15:33

      no nie czuję głodu i nie lubię dużo jeść ale uwielbiam węglowodany typu kluski, ziemniaki

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 15:34

      Krzysiek lubi i ciągle znosi...

    • ggeisha

      ggeisha

      23 listopada 2015, 15:35

      Najwyższa pora zmienić upodobania :)

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 16:04

      no nie potrafię. Po warzywach mi zimno i od razu jestem głodna. Owoców za dużo mi nie wolno, bo trójglicerydy i białka też nie powinnam zbyt dużo jeść z powodu stawów

  • Matylda111

    Matylda111

    23 listopada 2015, 12:48

    Agatko Twój problem może polegać na tym, że jesteś niecierpliwa i chcesz wszystko już, tu i teraz. Najmniejsze niepowodzenie Cię zraża i szukasz nowej metody na schudnięcie. Trzeba zagryźć zęby i przeczekać a nie napychać się czekoladą i szukać nowej diety-cud.

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 12:56

      tak wiem, ze brak cierpliwości o moja przywara niestety...

  • silvie1971

    silvie1971

    23 listopada 2015, 10:50

    Naprawienie tego co mu zrobilas nie bedzie latwe, ale nie niemozliwe. Eksperymentami zarznelas organizm. Moze faktycznie sprobuj tego Pape, moze to cos da, ale nie beda to takie efekty, jak u osoby, ktorej organizm w miare dobrze funkcjonuje. Kazdy organizm predzej czy pozniej wystawia rachunek, Twoj wytrzymal naprawde duzo. Mysle, ze takie regularne posilki co 5 godzin mogly by cos naprawic, tam faktycznie mozna w miare normalnie jesc. Pytanie tylko czy Dukanami i innymi eksperymentami nie dorobilas sie problemow z przyswajaniem weglowowodanow. Czasem tak bywa, ze po dietach mocno ograniczajacych wegle, nabawiamy sie tego, ze do konca zycia musimy ciagnac na diecie niskoweglowodanowej, bo ogranizm nauczyl sie je nietolerowac. Jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz. Powodzenia

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 10:53

      Dzięki...

  • Alianna

    Alianna

    23 listopada 2015, 10:36

    A już sama nie wiem, co Ci napisać.... Pozdrawiam zatem ciepło...

    • araksol

      araksol

      23 listopada 2015, 10:49

      :)