Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie


5 dzień diety dr Pape. Dziś ważenie. W tym tygodniu najpierw przytyłam 50 dkg, później schudłam  i wyszło na zero. Dietę znoszę bardzo dobrze. Energii mam więcej. Mniej w dzień śpię. Dzisiejsze menu to  grahamka z pomidorem plus kromka chleba przypieczona na oleju, krokiety z pieczarkami i barszczykiem i serek homogenizowany, mandarynka, camembert. Tak sobie myślę, żeby w niedzielę zrobić dzień białkowy. Może wtedy waga zacznie spadać szybciej. Cieszy mnie to, że wczoraj nie zaszalałam i nie rzuciłam się na jedzenie jak Krzysiek wrócił z zakupów. Krokiety i camembert zostawiłam sobie na dzisiaj. Dałam radę poskromić łakomstwo. To postęp jakiś jest. Książkę już mam i mam dylemat, bo jestem chyba typem mieszanym. Na pewno nie jestem typowym koczownikiem. Stawiałabym na rolnika, ale do szczupłych przecież nie należę. Muszę dietę wypróbować to się upewnię.

W domu miałam od dwóch dni survival. Było zimno jak diabli. Nawet w pokoju dziennym. Raptem 20 stopni po 3 godzinach palenia w piecu. Leżałam z nagrzaną cegłą pod kołdrą i wściekałam się, że nie mogę nagrzać wnętrza. Wczoraj poutykałam szpary pod drzwiami do przedpokoju i pracowni kocami i od razu zrobiło się cieplej. W nosie mam wystrój wnętrz. Jeszcze w piecokuchni nie palę i nie będę palić z miesiąc. Szkoda węgla. No chyba, że solidny mróz chwyci i to w dzień. Na razie mrozi nocami. Co roku te pierwsze chłodniejsze dni dają mi w kość. Później się przyzwyczajam. A co ma zrobić biedny Krzysiek, który pracuje na dworze i te biedne bezpańskie zwierzęta?

Dziś idę do biblioteki. Będę miała trochę dodatkowego ruchu.

  • gilda1969

    gilda1969

    27 listopada 2015, 20:13

    Też nie lubię, jak zimno:))

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2015, 00:11

      kiedyś byłam zimnolubna

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    27 listopada 2015, 18:59

    ja mam 17-19 stopni i jest ok. Dieta dziwna, takie jedzenie jak dzi s ja bym odchorowała- moja watroba mi mi nie dał spokoju. powodzenia w diecie

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 19:51

      u mnie z wątrobą ok. 17 stopni toż to igloo

  • fiona1971tlen.pl

    fiona1971tlen.pl

    27 listopada 2015, 14:49

    Uwielbiam koty, a i psy również. Mam psa Maksika i koty Kicię i Krzysia. Krzyś jest dominantem - gryzie Kicie jak ma ochotę i syczy na Maksa jak mu coś nie pasuje. Te trzy dochodzące - szary, czarny i biało-czarny. Mam ochotę je złapać i zanieść do weterynarza, ale to nie jest takie proste.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 15:00

      ja mam psa i 12 kotów. tyle nazbierałam

  • fiona1971tlen.pl

    fiona1971tlen.pl

    27 listopada 2015, 13:45

    Ja ostatnio stwierdziłam, że wnioskuję o zamknięcie sezonu grzewczego. W domu jeszcze na 5 minut nie odkręciłam kaloryfera, ale są rurki. Mam ciągle zatkany nos i suchość w gardle, jakby było cieplej to bym chyba umarła. Dokarmiam 3 bezpańskie koty i mój ślubny wystawił im szafkę na balkon, ocieplił ją styropianem, a ja nakładłam starych ręczników, może im trochę lepiej.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 14:00

      tak jakoś te koty przetrwają zimę dzięki Tobie...

  • iesz4

    iesz4

    27 listopada 2015, 12:27

    Dla mnie 20 stopni to w zupełności odpowiednia temperatura w pomieszczeniu.Wolę cieplej się ubrać niż oddychać zbyt ciepłym powietrzem.Trzymam kciuki za powodzenie w dietkowaniu i oby przyniosło ono zamierzony cel. Muszę poczytać trochę o tej diecie bo nie słyszałam jeszcze nic na jej temat. Pozdrawiam:)

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 13:57

      a mnie ostatnio zimno i przy piecu sidzę

    • iesz4

      iesz4

      27 listopada 2015, 14:01

      Aga może znów coś z tarczycą. Ja też jestem zmarzluch i po domu chodzę naubierana jak cebulka.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 14:16

      nie z tarczycą ok. Nawet guzki zniknęły...

  • ggeisha

    ggeisha

    27 listopada 2015, 11:52

    Spróbowałam sobie wyobrazić wystrój wnętrz Twojego nosa... :D 20 stopni, to cieplutko! Mój mąż ma nadczynność tarczycy i mu ciągle gorąco, więc w mieszkaniu panuje temperatura 10-15 stopni.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 13:56

      u mnie tyle tez jest poza pokojem dziennym, a w dziennym chcę mieć 24 np.

  • Alianna

    Alianna

    27 listopada 2015, 10:44

    Pozdrawiam :-)

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2015, 13:55

      :)