Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Wczoraj cały dzień padał deszcz. Lubię taką pogodę, choć jestem wtedy senna i zazwyczaj śpię po południu. Wczoraj nie spałam tylko oglądałam filmy między innymi Zaginioną dziewczynę.Ten był akurat bardzo dobry. Później obejrzałam Przetrwanie, Uwięziona w mroku i Sekretne okno też niezłe. Czasem mam fazę na książki, a czasem na filmy z tym, że telewizji raczej nie oglądam i do kina nie chodzę. Wszystko oglądam w internecie na Zalukaj, cda, You Tube. Dziś będę oglądała serial Poldark. Widziałam przez przypadek jeden odcinek w telewizji i mi się spodobał.

Po wczorajszych proteinach nic nie schudłam. Pewnie przez to, że skusiłam się na mandarynkę i kawałek marchewki i już proteiny nie były. Znowu się zaczynają przestoje. Od razu tracę motywację i wściekam się. W tygodniu straciłam tylko 40 dkg. To strasznie mało. W niedzielę chyba będzie gwałt jajeczny. Innej rady nie ma.

Krzysiek już szaleje z Walentynkami. Dostał reklamę z Kauflandu i pieje z zachwytu nad bombonierkami, misiami i innymi pierdołami. Nie lubię tego święta, ale zdecydowałam się na kubeczki w serduszka.

  • zoykaa

    zoykaa

    12 lutego 2016, 00:22

    No I nie jestes konsekwentna,niestety..

    • araksol

      araksol

      12 lutego 2016, 00:59

      ano cierpliwości mi brak

  • beaataa

    beaataa

    11 lutego 2016, 21:43

    Araksol, może ten tajemniczy gwałt jajeczny w sam raz na walentynki, oczywiście po tej kolacji z K. przy świecach? Te kubki dla Was obojga? Co masz na myśli:)?

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 21:50

      po prostu Krzysiek kupi dwa kubki jeden dla mnie drugi dla siebie...Kolacji przy świecach nie będzie bo mnie ten cały romantyzm śmieszy. Co do gwałtu jajecznego to po prostu dieta

  • Berchen

    Berchen

    11 lutego 2016, 21:33

    Hallo, jestes tak czesto na pierwszej stronie ze z ciekawosci zaczelam zagladac co to za rewelacje tak duzo Vitalijek komentuje. Szczerze mowiac nie rozumiem nadal na czym twoj fenomen polega ale na mnie tez podzialal. Jestesmy rowiesniczkami - czytajac z jaka niechecia piszesz o wyjsciu z domu widzialam od razu moja mame, ktora moim zdaniem jest jeszcze mloda, ale chcial nie chcial ma juz 75 lat i jest stosunek do spacerow jest dokladnie taki sam, na sama mysl boli ja wszystko, jak ja raz prawie na sile wyciagnelam z domu omal nie zemdlala tak ja swieze powietrze "zatkalo", musiala sie trzymac sciany budynk a ja bylam w szoku. Po tym wydarzeniu kupilam jej natychmiast "rolator" - chodzik - tu w niemczech nie jest niczym niezwyklym uzywanie sprzetu pomocniczego skoro jest potrzebny (mam byla wowczas u mnie ok osmiu miesiecy). Z tym rolatorkiem chodzila ze mna na spacery, byla wiosna, byla powoli naprawde szczesliwa mogac spokojnie isc trzymajac sie za wozek, mogac na nim usiasc co jakis czas jak czula ze juz jej za dlugo. Mam fajne zdjecia z tego czasu, jak je zgram to wstawie w pamietniku. Mama wazyla jak przyjechala 95 kg -wzrost 152, czyli sporo, niewiele robiac, nie cwiczac tylko spacery i nie podjadanie wieczorem schudla powoli 15 kg, podziwialam ja bo mi sie nie udalo opanowac podjadania, pracuje nad tym teraz intensywnie. Wygladala i czula sie jak nowo narodzona, radosniejsza, lzejsza i nie bolalo ja tak wszystko przy wstawaniu z lozka. Nie wiem wsumie dlaczego ci to opowiadam, chyba dlatego ze mam wrazenie lubisz rozmawiac a ja tez nie zawsze mam komu cos takiego opowiedziec. Nie gniewaj sie ze wybralam ciebie. Czytajac twoje wpisy przestraszylam sie ze mi moze tez taki rodzaj , przepraszam za okreslenie -"zasiedzenia" grozic, bo tez lubie kanape i hobby nie wymagajace ruchu. Ta wizja przerazila mnie do tego stopnia ze wczoraj podjelam decyzje zapisania sie razem z moim partnerem do fitnes clubu i postanowilam ze nie wiem jak mi na poczatek nie bedzie latwo to nie dopuszcze do tego stanu, chce jeszcze pozyc jak mlody,sprawny czlowiek. Zycze ci by wiosna przyniosa ci chec wyjscia poza swoje obecne mozliwosci, bys byla silna i sprawna i moze z twoim partnerem cieszyla sie wiosennym spacerem,tak jak moja mama.

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 21:48

      Widzisz u mnie niechęć wyjścia z domu trwa od lat. Juz jako dziecko wolałam siedzieć w domu z ciocią albo babcią niż wychodzić z domu. Lubiłam czytać i bawić sie w domu lub na podwórku. Chętnie sama. Po prostu taką mam naturę. Jestem domatorką i raczej introwertyczką. Spacerów nie znoszę...

    • roogirl

      roogirl

      11 lutego 2016, 21:52

      O to mamy wiele wspólnego w tym uwielbieniu samotności i introwertyzmie :)

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 21:53

      :)

  • roogirl

    roogirl

    11 lutego 2016, 20:51

    Gwałt jajeczny :o Powinnaś się zarejestrować na jakiejś stronie torrentowej araksol, miałabyś filmy lepszej jakości niż te online.

  • lilia_roza89

    lilia_roza89

    11 lutego 2016, 20:19

    Daj potem znać, jakie są efekty gwałtu jajami :D :D :D To z Krzysia romantyk :D

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 20:30

      chyba tak ..Jeszcze o kolacji przy świecach mi nudzi...

  • Malina007

    Malina007

    11 lutego 2016, 20:12

    A co TY dasz K.na walentego?

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 20:29

      te kubki to dla nas obojga

    • Galijka

      Galijka

      12 lutego 2016, 09:58

      Ale od niego skoro on kupuje

    • Malina007

      Malina007

      12 lutego 2016, 12:33

      No właśnie Galijko..to samo pomyślałam ..jakie to smutne nie chcieć nic dać od siebie osobie którą się kocha , tylko pokazać palcem w ulotce reklamowej..Pomijając okazję nawet.K wyszedł z inicjatywą.Przejął się ,szukał czegoś.A nasz A.pokazała palcem .Ruch jest wskazany;-)

  • eszaa

    eszaa

    11 lutego 2016, 15:18

    zastoje sie zdarzają na kazdej diecie, wiec nie przesadzaj i przestan kombinowac.Trzymaj sie planu,skoro jednak jakies spadki notujesz. Nie tylko cierpliwosci Ci brak, ale i konsekwencji,skoro nawet jednego dnia nie potrafisz modelowo na diecie przejść. nie wyobrazam sobie siedziec iles tam bitych godzin i ogladac film za filmem.Widocznie nic nie wnoszą, skoro potrafisz tak jednym ciagiem ogladac.Na mnie jak jakis film czy ksiazka robi wrazenie musze odczekac dzien,dwa zanim bede w stanie czytac czy ogladac kolejna pozycje.Widac badziew ogladasz

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2016, 17:01

      e niezłe są.

  • ellysa

    ellysa

    11 lutego 2016, 13:30

    wszystkie filmy to moj gust,zaraz wlaczam po kolei,dzieki:)a 14 luty jako ,,to swieto,,nie istnieje dla mnie :))