Tu zdjęcie jajecznicy z pieczarkami i szczypiorkiem. Jutro moze surówki z pekinki.
Dotarło do mnie, ze jestem przepełniona złymi myslami jesli chodzi o moja mamę. To też złe emocje. Bardzo duzo mnie w niej drażni i charakter i zachowanie. Nie lubię jej tak jak nie lubie ludzi jej pokroju. Zbyt jesteśmy rózne. niby powinnam tolerować inność ale to nie jest łatwe. Zbyt blisko jesteśmy. Co gorsza nie potrafię skupić sie na jej zaletach. Ma ich trochę. Potrafi np. mówic do mnie czule Agusiu albo córciu i kocha zwierzęta, naturę. Ciągle pamietam tylko o wadach. Czemu tak jest nie wiem. Wcześniej nie czułam do niej takiej wrogości i nie wiem co takiego mi zrobiła, że ją poczułam. Ona pewnie to wszystko odbiera i też jest wrogo usposobiona. No i spirala sie nakreca. Wyjściem by było, żebym poczuła dla niej wspólczucie. Byłoby mi lżej. Faktycznie zasługuje na wspólczucie. Jest praktycznie sama. Nie czuje od nikogo ciepłych emocji, nikomu nie jest potrzebna. Uważa, że nam przeszkadza, że pomagamy z musu i faktycznie tak jest. jest rozgoryczona i wściekła. Ta jej wściekłość wywołuje te złe emocje we mnie. Gdyby była bardziej pokorna z pewnoscia i ja bym była lepsze dla niej. Zawsze czułam wspólczucie, litość do wszystkich cierpiących, pokrzywdzonych. Zawsze takie istoty wywołują we mnie odruchy serca. Aroganckie, harde roszczeniowe, zajadłe istoty wywołują tylko moja złość. Wspólczuje mozna mieć do ofiary. Tak jak moja mama ofiary sie nie zachowują. Uczę się ignorować jej zagrywki, bo to dobra metoda...
Mam nowe zioła na cisnienie i niby nie są takie złe w smaku ale wyczuwam jakby posmak, zapach jakby pleśni. Zioła kupiłam na poczcie i teraz nie wiem czy były dobrze przechowywane czy takie sensacje maja po prostu byc. Wypije je do końca i mam nadzieję, że mi nie zaszkodzą. POwinnam jakieś zioła kupić Krzyskowi ale on sie broni. Ja juz skończyłam z prowadzeniem go za raczkę. Nie to nie.
Dziś mam plewienie i moze sprzatne pranie z fotela. Leży wielka sterta i razi w oczy. Tak ja sobie wszystko tego typu liczę, bo bardzo nie lubię tego robic. Zupełnie nie rozumiem kobiet, które deklarują, ze lubia sprzatać. Sebastian ostatnio strzelił, ze baba to do sprzatania, gotowania, niańczenia dzieci i seksu. Krzysiek nic nie mówi. Na pewno nie nadaję sie na kobietę S, a on nadal chce sie zenić.
Dieta idzie swoim torem. Dziś zjem kotlety z selera, serek wiejski z piórkami cebuli i moze jajecznicę z pomidorami i papryką. Jeszcze 800 kalorii. Pod koniec będzie 500, a w przyszłym miesiacu herba life.
S idzie dziś wyciąć do kogoś jabłonkę i moze mi przywiezie kolejny plaster drewna. Tym razem o mniejszej średnicy. Będę miała do zdjęć.
Gourmand!
12 maja 2023, 07:13Właśnie dotarłam do informacji, że magnez obniża ciśnienie. :) Koi też napięcia i stresy.
araksol
12 maja 2023, 13:02no wiem...
molly1986
11 maja 2023, 01:46Agato, Sebastian to cwany lisek jest. Wie ze mlodej kobiecie musial by cos zaoferowac to wiekowa pania chce sobie usidlic.
araksol
11 maja 2023, 02:01też tak myślę...
Vannesa
10 maja 2023, 21:27Ten Sebastian to chce się ewidentnie na starość jakoś zahaczyć. Dach nad głową za free mieć. To jest Wasz kolega? Czy Twój kochanek? W ogóle Krzysiek nie ma nic przeciwko jego przyjazdom?
araksol
10 maja 2023, 23:59przyjeżdża bo pomaga przy domu. Krzysiek nie bierze sie to ktos to musi robić.
aska1277
10 maja 2023, 19:26Jajecznica pyszności
araksol
10 maja 2023, 19:40też lubię...
_Insulinka
10 maja 2023, 17:00Nie ma „złych emocji”. Wszystkie emocje są dobre.
araksol
10 maja 2023, 18:26ja tam uważam, ze sa. Nie jest przyjemnie gdy ktos na Ciebie krzyczy. I nie jest przyjemnie gdy sie wściekam. Te złe emocje sa złe bo prowokują do złych toksycznych zachowań. To ze daja sygnał jest w porzadku...
izabela19681
10 maja 2023, 14:20Zapomiałaś już o EFT? Rozpocznij od określenia problemu i oceny swojego poziomu emocjonalnego na skali od 0 do 10, gdzie 10 oznacza maksymalne nasilenie emocji. Utwórz zdanie otwierające, które wyraża Twoje negatywne emocje wobec matki. Na przykład: "Mimo że mam negatywne emocje wobec mojej mamy, całkowicie akceptuję i kocham siebie". Następnie wykonaj serię opukiwań na punktach akupresurowych, jednocześnie powtarzając stwierdzenia związane z Twoim problemem. Poniżej przedstawiam przykład sekwencji punktów do opukania: a) Punkt karate (na boku dłoni): "Mimo że mam te negatywne emocje wobec mamy, całkowicie akceptuję siebie". b) Punkt wewnętrznego brwi: "Te negatywne emocje wobec mamy". c) Punkt zewnętrznego oka: "Drażni mnie jej charakter i zachowanie". d) Punkt pod okiem: "Nie lubię jej tak jak nie lubię ludzi jej pokroju". e) Punkt pod nosem: "Ciągle skupiam się na jej wadach". f) Punkt pod dolną wargą: "Może powinnam spróbować znaleźć wspólne zainteresowania". g) Punkt pod obojczykiem: "Chcę znaleźć współczucie dla mojej mamy". h) Punkt pod pachą: "Czasami czuję, że jest samotna". i) Punkt na wierzchołku głowy: "Chcę uwolnić te negatywne emocje i znaleźć więź z moją mamą".Po każdej serii opukiwań oceń swój poziom emocji na skali od 0 do 10. Jeśli emocje się zmniejszają, kontynuuj serię opukiwań. Jeśli poziom emocji pozostaje wysoki, możesz powtórzyć serię opukiwań, wprowadzając zmiany w sformułowaniach lub dodając dodatkowe punkty. Powtarzaj serię opukiwań codziennie przez kilka dni lub dłużej, aż odczujesz ulgę i zauważalną zmianę w swoich negatywnych emocjach wobec matki.
araksol
10 maja 2023, 18:23bardzo Ci dziękuję...Zrobie tak jak piszesz:)
barbra1976
10 maja 2023, 12:38Nie lubię określenia być pokornym. Dlaczego zaraz pokora, to niefajne słowo. Ciepło, szacunek ok. No i ona też tego nie daje, to do niej nie wraca. Wszyscy wokół ciebie wściekli są?
barbra1976
10 maja 2023, 12:39Arogancja i roszczeniowosc nie mają jak współczucia budzić.
barbra1976
10 maja 2023, 12:40Ta teoria lustra też mi się o uszy obila, ciekawa jest.
barbra1976
10 maja 2023, 12:42I daleko nie wiem, po co ci ograniczony Sebastian. Bo takie podejście do kobiet to ograniczenie umyslowe jest, brrrr. Żadne prezenty ani prace tego nie rekomendują, totalny brak szacunku.
barbra1976
10 maja 2023, 12:43I z kim chce się żenić? Z mężatką? No mówię, ograniczony.
barbra1976
10 maja 2023, 12:43Nie dziwota, że sam.
barbra1976
10 maja 2023, 12:44Rekompensuja*
araksol
10 maja 2023, 13:10ja tam do tego jego gadania lekko podchodzę. Na rozwód mnie namawia... Chce z nami mieszkać i to juz jest realne. Dzieci nie mam i moze sie nami zajmie.pomoże trochę...
barbra1976
10 maja 2023, 13:45O widzisz, skoro na chamskie gadki S potrafisz nie reagować to zastosuj tę samą reakcję na zagrywki mamy i będziesz miała w sobie spokój. Dzieci też nie są od tego, żeby się rodzicami zajmować, ja bym tam nie liczyła na to, że ktoś będzie ze mną mieszkał po to, żeby to robić.
nuta
10 maja 2023, 17:43Jemu slub bylyb po to aby zyskac dach nad glowa, a moze i kiedys jakies prawa do nieruchomosci.
araksol
10 maja 2023, 18:23nie widzę w nim pazerności i w horoskopie tego nie ma...
barbra1976
10 maja 2023, 18:49To nie kwestia pazerności tylko ustawienia się.
Vannesa
10 maja 2023, 21:29W horoskopie nie ma pazerności...ludu mój ludu To jak powiem Ci datę mojego eks męża to powiesz mi co on tam ma , w horoskopie?zobaczymy czy coś się sprawdzi...
araksol
10 maja 2023, 23:58horoskop partnerski robi sie kilka godzin i kosztuje 130 zł
Alianna
10 maja 2023, 10:32A może zainteresuj się teorią "lustra", która oględnie mówiąc polega na tym, że im bardziej jakiś człowiek nas irytuje, denerwuje itp. to oznacza, że odbijają się w nim nasze własne, często ukrywane cechy charakteru... Piszesz, że łatwiej by Ci było, gdyby Mama była bardziej pokorna. A Ty? Jesteś pokorna, uległa, łagodna? Odnoszę zupełnie inne wrażenie.... W każdym razie, współczuję Ci.
araksol
10 maja 2023, 10:52tak znam teorię lustra i faktycznie w jakiś sposób jesteśmy podobne. Też nie jestem łagodna i pokorna. Jednak ja nigdy nie atakuję. Ja się tylko bronię
Alianna
10 maja 2023, 11:03Zawsze znajdziemy dla siebie wytłumaczenie, jak chcemy. Każdy sam osiąga kolejne poziomy zrozumienia, czy jak to się teraz mówi świadomości. Późno to pojęłam, ale pojęłam, że każdy odgrywający w naszym życiu ważną rolę człowiek, to nasz nauczyciel. Im trudniejszy człowiek tym lepszy nauczyciel. Sekret w tym, żeby pojąć, czego chce nas nauczyć. Pozdrawiam
araksol
10 maja 2023, 13:14ja do nauki podchodzę w ten sposób, ze uczę sie tego czego chcę. Nauka wbrew woli to przemoc...Uważam, ze każdy ma wolny wybór i nikt nie ma prawa go tego pozbawiać...O ile nie krzywdzi innych. Ja nikogo nie zmuszam do bycia ze mną. Kazdy ma wolną wolę. Mama się narzuca...