Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek



Od dawna analizuje sny i to sie sprawdza. Ostatnio sni mi się czekolada, a to bardzo dobrze wrózy na przyszłość. Wczoraj kupiłam w sklepie czekoladę i ptasie mleczka. Czekoladę zjadłam w drodze ze sklepu do domu. Miłam co prawda  troche wyrzutów sumienia, że nie zostawiłam Krzyśkowi ale tylko przez chwilę. Martwi mnie tylko to, ze mojej ulubionej czekolady z orzechami nie było. Może więc spotkać mnie coś dobrego ale niekoniecznie to na czym mi zalezy.

Ostatnio jestem spokojna i rozluźniona. Nie targaja mną emocje, a to co mnie spotyka w zyciu zbyt dobre nie jest. Robię afirmacje Ja Agata jestem spokojna i zyje w harmonii. Wykonuję tez Reiki z ta intencją i to przynosi wyniki. Liczę, że dalej tak będzie i mój dobry stan ducha sie utrzyma. Miejmy nadzieję, bo ostatnio dotarło do mnie, ze strasznie mnie denerwuja dyskusje gdy jest róznica zdań. Unikam ich. Nie lubię gdy ktoś nachalnie mnie usiłuje zmusic do przyjęcia jego punktu widzenia z kolei gdy ktoś nie chce przyjąć mojego to dla mnie tez stres. Oczywiście wiem ze każdy ma prawo do własnego zdania. Niemniej najlepiej by było dla mnie unikać osób myslących i naczej w sprawach dla mnie ważnych. Niektóre poglady są nie do przeskoczenia i nie zawsze kompromis jest mozliwy. Jeżeli np mężczyzna chce związku otwartego a kobieta nie albo na odwrót? To kompromis by był zamiast 5 zdrad np 3? To bez sensu przecież.

Dieta trwa i waga ładnie spada. Liczę teraz jeszcze na 2 kg, a później jeszcze może 2 jeśli zdecyduję się na herba live. Byle do nadwagi. Dziś kotlet z selera, kefir, jajecznica z pomidorem. Najważniejsza teraz czwórka na drugim miejscu. To niby tylko cyferki na wadze ale one maja wpływ na mój dobry nastrój. Nie lubię wagi powyżej 80 kg. Nadwagę znoszę i to powinno sie zmienić. Nie mam prawa znosić nadwagi. Tylko waga w normie jest prawidłowa i do niej mam dążyć.

Zastanawiam się czy nie powinnam nastawić się tez na zdobycie zawodu biomasazysty. Po szkole będę naturoterapeutą. Zmienię więc zawód. Biomasazysta mnie kusi. Problem jest taki, ze musiałabym 3 razy wyjechac z domu na kilkanaście godzin. Niby to realne ale jeszcze dopytam...

  • Nattina

    Nattina

    17 maja 2023, 07:06

    Jak pracuje biomasazysta? W bezpośrednim kontakcie z pacjentem? Miałabyś swój gabinet? Jezdzilabys na wizyty?

    • araksol

      araksol

      17 maja 2023, 11:20

      Nie jeździła bym. Myślę o przyjmowaniu na małą skalę w domu

  • aska1277

    aska1277

    16 maja 2023, 20:28

    Czekolada.... kurcze jak to jest, że jak człowiek czegoś nie może.. to ma na to wielką ochotę ;)

    • araksol

      araksol

      16 maja 2023, 20:56

      Ja tam aż tak czekolady nie lubię. Wolę chipsy