Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałek nadwaga


No i jest nadwaga. Który to już raz sie cieszę z tego, a później jojo i znowu otyłość. TYm razem będę jeść mniej węglowodanów i nie tylko o pieczywo tu chodzi... Chcę zrzucić jeszcze trochę ponad 10 kg. Na razie jeszcze tłuszcz jest okropny zwłaszcza na brzuchu. No ale dźwigam na nim sporo kilogramów. To nic dziwnego. Teraz jeszcze chciałabym zrzucić około 2 kg. Później przerwa i od stycznia powrót na dietę. Chcę ważyć w normie, ale nie mam większej nadziei, że odzyskam sylwetkę. Raczej już dobrze nie bedę wyglądać. Skóra jest brzydka. Tu i ówdzie coś jest rzadkie, marszczy się.  Musiałabym ważyć jeszcze co najmniej z 12 kg mniej, a to nierealne. No i co wtedy ze skórą. Niby ćwiczę, ale nie sądzę by joga miała większy wpływ na sylwetkę. Ta joga, którą ćwiczę.

Na razie cieszy mnie joga. Cwiczy mi sie o wiele łatwiej. Oddech jest łatwiejszy, bo brzuch nie przeszkadza. Cwiczę po minimum 20 minut dziennie. Czasem dłużej. Ciało nie poddaje się łatwo i nieraz trzeba wielu miesięcy ćwiczeń by wykonać jakąś asanę. Nadal ćwiczę  prawie tylko pozycje siedzące i leżące. To wygodniejsze dla mnie ale rozważam i inne asany. Chyba do tego dojrzałam, dojrzewam powoli. Już bym chciała ćwiczyć w nowym pokoju. Tam będzie bardzo duzo miejsca. Teraz w sypialni mam ciasno. .

Dziś jadę z Mikusiem na szczepienie. Będzie preparat skojarzeniowy. Będzie pisk.

W najbliższym czasie chciałabym pojechać opłacić groby na następny rok. Trzeba by zlecić wykonanie tablic dla mamy i Adriana. Czekam z tym na remont.

Proszę o udostępnienie tej ulotki...

  • Zanettka24

    Zanettka24

    16 września 2024, 09:14

    No nierealne przy takich przerwach między jedną a drugą dieta. Może czas ti zmienić, skoro to przez tyle lat nie działa. Schudnąć raz, a dobrze? Czy brak ci konsekwencji?

    • araksol

      araksol

      16 września 2024, 10:02

      nie wytrzymuję przestoju. Trwa długo. Moja dieta działa

    • Zanettka24

      Zanettka24

      16 września 2024, 10:10

      Nie działa. Wmawiasz sobie to. Poczytaj sobie siebie kilkanaście lat i stron wstecz. Wciąż jest tak samo. Stosujesz wyniszczajace diety. Ale i tak cudem jest, że jesteś zdrowa. Gratuluję, no to naprawdę cud z tego co czytam.

    • araksol

      araksol

      16 września 2024, 10:26

      wyniszczające ale ponad 20 kg mniej.

    • Zanettka24

      Zanettka24

      16 września 2024, 11:09

      Hihihi 🤣 ok.