Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek


Niby dzisiaj trochę pracy będzie ale nadal nastroje jak na emeryturze. Nastawiona jestem na luz i przyjemności. Dalej oglądam filmy, czytam i dużo śpię. Niby nie mam czym być zmęczona co najwyzej monotonią. Niby lubię rutynę, ale czasem mnie nosi. Teraz jest właśnie taki czas. Mam ochote na czyste przyjemnosci, a nie na pracę i kontakt z ludźmi. Nie chcę mi się z nikim gadać. Siedzę prawie po całych dniach, zamknięta w swoim swiecie i z słuchawkami na uszach. Tylko ja i film. Kończę 2 sezon Outlandera.

Dziś powinnam zadzwonić do znajomego, bo leje sie nad druga komórką. Krzysiek znowu nic nie powiedział tylko musiłam spytać. Moze uda sie w tym roku jeszcze ta lepszą papę połozyć. Boje sie, ze jeśli poczekam do przyszłego roku, to trzeba będzie znowu wymieniać deski. Czasem mam dość tych prac koło domu. Tego myślenia o wszystkim. W blokach jest jednak wygodniej. No ale bloki, ten tłum ludzi nie dla mnie. Oszalałbym slysząc sąsiadów zza ściany, psy, dzieci... Nie widząc trawy, nie słysząc patków...

Od jakiegoś czasu znowu piszę dziennik wdzięczności. Wychodzi na to, że jestem wdzięczna Krzyskowi za przyjemne zycie, które przy nim mam. Nie wymaga ode mnie wiele. Mogę sobie żyć jak emerytka. Mam względny spokój i względna wygodę. Mogę sobie żyć w swoim świecie, a on wyręcza mnie w załatwianiu prawie wszystkich spraw na zewnatrz... Ostatnio się nie awanturuje, a ja chłonę spokój...

Z kursu angielskiego zrezygnuję. To bez sensu. Czytałam trochę na temat wymowy i to faktycznie dość częśto spotykany problem. Ogólnych, sztywnych zasad praktycznie nie ma i każde słowo powinno się w zasadzie uczyć i pisać i wymawiać. Mam dość... Nigdy nie miałam zdolności językowych i trudności z mówieniem zabrały mi całą przyjemność z nauki... Będę sobie dalej pisać i czytać ale na studia to za mało... Raczej za mało. Rady sobie nie dam...

  • Alianna

    Alianna

    3 listopada 2023, 10:08

    Myślę, że każdy z nas spędza czas na emeryturze tak jak chce i wcale nie oznacza to tylko wyłącznie luzu i przyjemności. Dobrze, że prowadzisz dziennik wdzięczności, bo to pozwala Ci doceniać to, co masz i cieszyć się tym. Pozdrawiam 😊

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2023, 11:00

      no ja jeszcze nie na emeryturze. Jeszcze praca będzie i to kilka lat. Teraz tylko takie rozprężenie...:)

    • Alianna

      Alianna

      3 listopada 2023, 11:57

      Wiem, że nie jesteś na emeryturze... Postrzegasz jednak ten stan dosyć stereotypowo. Niektórzy ludzie dopiero na emeryturze prowadzą aktywny i urozmaicony tryb życia, co wymaga swoistej samodyscypliny i pracy.

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2023, 12:31

      ja mam zamiar pisać książki i dużo malować, rysować...

    • Alianna

      Alianna

      3 listopada 2023, 12:42

      Dobry plan 😊

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2023, 18:21

      też tak myślę:)

  • Vannesa

    Vannesa

    3 listopada 2023, 10:03

    Czyli nie jesteś na emeryturze? Czytając Twój pamiętnik zazdroszczę Ci tego czasu, luzu i spokoju. Może dlatego , że jestem w domu z dwójką małych dzieci:)

    • araksol

      araksol

      3 listopada 2023, 11:00

      nie jeszcze nie jestem...Faktycznie przy dzieciach jest co robię:)