Weekend. Dla mnie nastał czas odpoczynku, bo zajęć nie mam. Mogę spać do oporu. Lubię te dni i coraz ciężej mi teraz wstawać wcześnie na zajęcia. O studiach praktycznie juz nie myslę. Zrezygnowałam z angielskiego, wiec nie mam szans. Z nauki psychologii nie rezygnuję. Będę czytać podręczniki, ale z dziedzin które mnie interesują. Na studiach o których myślałam są zajęcia ze statystyki, z prawa, angielskiego i inne zupełnie dla mnie nieciekawe, a zaliczyć je trzeba. Uprawnienia mi niepotrzebne, bo i tak nie miałam zamiaru pracować jako psycholog. Zmiana zawodu w tym wieku mi się nie uśmiecha. Trochę wstyd, ze mam tylko dyplom technika, ale juz się z tym pogodziłam. Moi bliscy tryumfują. Nie chcieli, zebym szła na studia i nie wspierali mnie. Brakło babci. Ona by mnie wspierała na 100%.
Od kilku dni czytam o pompach ciepła. Chodzi mi o taką powietrze-powietrze. Ma byc tania. Nie wiem czy taka by sie u mnie sprawdziła i kusi mnie kupić. Nic na szybko jednak. Jest wiele niewiadomych. Choćby czy istnieje mozliwość wyłączania na noc albo choć zmniejszania temperatury. Nie chcę stałej temperatury. No i koszt użytkowania. Nie stać mnie płacić 500 zł za miesiąc za jedno pomieszczenie. Fotowoltaiki nie chcę... Na razie myślę by jak najdłużej pociągnąć na węglu i drewnie. Będziemy jednak coraz starsi i na coś innego trzeba się będzie zdecydować, bo jak tu ciężary nosić?
Znowu ograniczam ilość kalorii do 800, bo za dużo przytyłam. Chcę coś zrzucić jeszcze przed świetami. Choć 2 kg by wypadało. Będę jednak jeść węglowodany więc nie wiem czy sie uda...
Znalazłam papier do pasteli, bo do tej pory uzywałam do akwareli. Jest cenowo ze średniej pólki. Problem w tym, że papier jest dość cienki i nie da sie nanosić na niego wielu warstw. Tak się rysuje pastelami. Kupiłam kilka arkuszy luksusowego papieru Pastelmatu. Na więcej mnie nie było stać, bo jest bardzo drogi jak dla mnie 110 zł za 12 kartek. Gdyby nie święta tobym kupiła cały blok. Czekam na te kartki. Chcę wypróbować czy faktycznie tak świetnie sie na nim rysuje.
Wczoraj był spacer 2 km w śniegu po kostki i po lodzie. Spaliłam trochę kalorii, ale wróciłam wykończona. Nawet nie ja, ale mój kregosłup i noga z rwą. PO chwili leżenia ból przeszedł i dobrze. Rwy nie leczę u lekarza. SAma przejdzie. Fakt, ze po reiki i bioterapii jest lepiej...
mag2010
10 grudnia 2023, 11:19Dobry papier do pasteli to podstawa. Jak nie masz dobrego papieru to uzywaj fixatywy na kolejne warstwy rysunku, wtedy łatwiej trzyma bo powierzchnia robi się szorstka. Fixatywe trzeba użyć z umiarem, bo można zepsuć rysunek.
araksol
10 grudnia 2023, 12:05o widzisz nie znałam tego sposobu...:)
ognik1958
10 grudnia 2023, 08:56Hmm....to błąd bo liczy sie nie ilość kalorii w jadle tylko deficyt po wsiem uwzgledniający i spacerki i twoje spalanie podstawowe i dopiero wtedy jak po całości jesteś na względnie bezpiecznym minusie są szanse na zwałkę u mnie to było na luziku całe 50 kg uff ale dało rade i zwalić i utrzymać i przy tym nie wyciągnąć nóżki no i. również tobie życzę by sie udało tylko trza sie zając tym na poważnie a ogrzewanie cóż najpierw trza sie zająć izolacyjnością przegród by ciepło nie uciekało wraz z ..tlenkami ze spalonego węgla bo nie będzie niebawem czego malować na wspaniałych arkusikach Pastelmatu
araksol
10 grudnia 2023, 12:06dom a raczej mieszkanie mam częściowo ocieplone...
ognik1958
10 grudnia 2023, 14:15bo wiesz ocieplanie czesto mniej kosztuje od grzania zwłaszcza nowoczesnymi metody choc ponoć mają być tańsze
araksol
10 grudnia 2023, 16:47no oby...