Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4. jest moc! :)


Witajcie Piękności!!!

Dzisiaj mija czwarty dzień mojego wyzwania majowego :) Wybrałam sobie idealny czas na odchudzanie, bo maj to się majówką rozpoczyna i nawet mimo takiej "pięknej" pogody jakieś okazje na imprezowanie zawsze się znajdą. Ale ja starałam się trzymać najlepiej jak umiałam :D

Przygotujcie się na długi wpis :)



Zacznę od cyferek. W środę zmierzyłam się dokładnie, żeby wiedzieć od czego startuję. I tak:

- biust - 103 (jej cycki mi urosły!)
- pod biustem - 89
- talia - 82
- brzuch - 94
- biodra - 106
- udo (góra/dół) - 69/54
- łydka - 40


Z takimi wymiarami startuję. Wagę podam jutro, bo do tej pory zapominałam się zważyć rano przed śniadaniem i przypominałam sobie dopiero po :) ale jutro to już na pewno :)
Zrobiłam sobie również zdjęcia, ale niestety przeżyłam mały szok i na razie nie jestem gotowa, żeby wam je pokazać... muszę się oswoić z tym, jaką mam wielką dupę i wystający bambuch...wybaczcie :) Cel na maj - zgubić chociaż trochę centymetrów!



Dieta przez te cztery dni była, na pewno, dużo lepsza niż przed podjęciem wyzwania, ale jeszcze nie perfekcyjna. Skusiłam się na lody, w piątek byłam na grillu, gdzie były kiełbaski i słodycze, jeszcze zdarza mi się coś podjeść pomiędzy posiłkami, ale nie jest to jakieś wielkie obżarstwo. Więc to na pewno muszę wyeliminować. Poza tym piję dużo wody, jem warzywa i zakupiłam dużo różnych kasz, z którymi będę eksperymentować :) Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i wytrwam :)



Co do aktywności, to ćwiczę Kochane, ćwiczę :) W środę był tylko spacer i przysiady, bo przez @ nie miałam ochoty i siły na jakieś skomplikowane układy. Ale już dwa całe skalpele za mną, wyzwanie przysiadowe dobiega końca, wprowadzam trochę elementów killera i kombinuję z innymi dodatkowymi ćwiczeniami, więc myślę, że nie jest źle.

A dzisiaj było tak:
- 4 min killer (ta pierwsza część cardio)
- skalpel
- 4 min killer (znowu cardio)
- przysiady (dzisiaj 230!!!)
- wymachy nogami 2x20
- 4 min boksowania


I już na koniec (naprawdę kończę!!! :D) muszę się z Wami podzielić moim nowym odkryciem! Może niektóre z Was dobrze to znają, ale może są też takie, co usłyszą o tym po raz pierwszy. Moim dużym problemem jest cellulit na udach i pupie. Ostatnio jedna z Was również w swoim pamiętniku pisała o tym i prosiła o porady. Dziewczyny poradziły jej peeling kawowy. Pomyślałam sobie: czemu nie? I dzisiaj za mną pierwsze peelingowanie :) Jakie wrażenia? ON JEST CUDOWNY!!!!!!! Jeśli macie w domu amatorów fusiastej kawy to śmiało możecie go zrobić!

Jak się go wykonuje?

- 3-4 łyżki fusów z kawy
- łyżka oliwki (takiej dla dzieci)
- łyżka bezzapachowego żelu pod prysznic (lub innego żelu)
- łyżka cynamonu
- łyżka cukru

A teraz jego zalety według mnie:
+ pięknie pachnie (połączenie kawy i cynamonu - pycha!)
+ jest tani - kawa, cynamon, cukier - myślę, że każdy ma to w domu
+ cudownie wygładza ciało - mam teraz bardzo przyjemną skórę w dotyku

I minusy:
- brudzi - i to na razie jedyny jego minus, że po użyciu trzeba umyć wannę, bo jest cała brązowa od kawy ;p

Ale i tak myślę, że warto! :)



Nie zanudzam już i kończę!

Trzymajcie się i pięknie walczcie o taką ładną sylwetkę, jak ma ta pani powyżej!

:*
  • Madanna

    Madanna

    7 maja 2013, 22:40

    2-3 razy w tyg biegam, jak jest pogoda jeżdżę na rowerze, 2-3 razy w tyg skalpel, 3-4 razy w tyg Mel b pośladki i abs. W różnych połączeniach. Zależy jaka jest pogoda i na co mam ochotę/gdzie mam zakwasy. Nie mam pojęcia od czego lecą uda ;) Jeszcze czasem kręcę hula hop, ale to bym wykluczyła :D

  • MyWorldAndMe

    MyWorldAndMe

    5 maja 2013, 19:35

    Kochana widzę,że na dobre wróciłaś i się ostro wzięłaś za siebie!super!:)))

  • Catalunya

    Catalunya

    5 maja 2013, 13:39

    peeling kawowy jest rewelacja, super że o nim przypomniałaś bo już mi uciekł w pamięci - ja zawsze się nim smarowałam na saunie pod prysznicem ;) najpierw narobiłam bałaganu, a później szłam się grzać taka wypeelingowana :) Aktywności super, angażujesz wszystkie partie ciałka, oby tak dalej :) Pozdrawiam :)

  • Madanna

    Madanna

    4 maja 2013, 23:08

    Też sobie robię ;)

  • schudnac.chce

    schudnac.chce

    4 maja 2013, 23:07

    gratuluje wzrostu cm w biuście :P A ten peeling musze wypróbować!!!!

  • Survivebaby

    Survivebaby

    4 maja 2013, 23:05

    Powodzenia!!! :)