Hej Piękne!
Jak w tytule idę do przodu. Dieta się trzyma, albo raczej ja ją trzymam :) W poniedziałek trochę pobiegałam (5 minut marszu, 5 minut biegu i tak 3 razy), dzisiaj planuję to samo, zobaczymy, czy pójdę biegać sama czy z koleżanką.
Na śniadanie zamarzyło mi się zjeść jajka w koszulkach. Cóż...wyszły mi raczej w spodenkach...Ale w smaku były dobre jak jajka sadzone, tylko na miękko no i na wodzie ;p ;p
Zaraz idę zjeść II śniadanie... wiem, wiem strasznie późno, ale jak się wstaje o 10 to nie ma co się dziwić :)
No i w tym tygodniu muszę załatwić jedną bardzo ważną sprawę... trzymajcie kciuki, żeby się udało :)
Dobra uciekam do codziennych spraw.
Trzymajcie się dzielnie piękne :)
MyWorldAndMe
11 lipca 2013, 20:02najważniejsze to trwać dzielnie dalej:))a jak tam kciukowa sprawa???
Catalunya
3 lipca 2013, 14:35Kciuki trzymam rękoma i nogami :) w towarzystwie raźniej się biega moja droga więc śmigaj z koleżanką :) Pozdrawiam
dwutlenekwegla
3 lipca 2013, 13:34Cóż za tajemniczość :) No to trzymam kciuki ;P