Wczorajszy dzień liczę, jako pierwszy, bo się pogubiłam w liczeniu i nie wiem, który normalnie by to był dzień, więc niech będzie pierwszy :)
Było idealnie - mało ruchu, ale starałam się dużo chodzić i oczywiście sprzątałam :)
Wrzucam krótkie menu z wczoraj:
Śniadanie - 40g musli ze szklanką mleka 1,5%
II śniadanie - banan zmiksowany z serkiem wiejskim light
Obiad - zupa jarzynowa z kawałkami gotowanego kurczaka
Podwieczorek - jabłko
Kolacja - mała miseczka zupy jarzynowej + dwie kanapki.
A dzisiaj:
Śniadanie - 40g musli ze szklanką mleka 1,5%
II Śniadanie - kanapka z wędliną i papryką + pół grejpfruta
Obiad - zupa jarzynowa wczorajsza
Podwieczorek - trzy małe ciasteczka z płatkami owsianymi, żurawiną i pestkami słonecznika.
Kolacja - kasza jaglana z papryką różnokolorową, pomidorem i cebulką.
To u mnie tyle. Mało czasu na ćwiczenia, bo jak nie pracuję, to sprzątam, a jak nie sprzątam to czytam, bo się strasznie wkręciłam na nowo w czytanie książek i robię to w każdej wolnej chwili :D
Kończę już Kochane!
Hasta luego! :*
MyWorldAndMe
5 listopada 2013, 23:47hehe Kochana najważniejsze,że działasz!:))
ewela22.ewelina
5 listopada 2013, 13:21omg ale motywacja szok :D mozna?:D pewnie ze mozna:D