Nigdy się nie spodziewałam, że taki "problem" mnie zmartwi... Mianowicie, wygrzebałam "zimowe" ciuchy, grubsze spodnie, swetry i... tragedia... Wszystko na mnie dosłownie WISI! Jeszcze swetry to pal licho, bo można ubrać grubszy podkoszulek pod spód, ale te spodnie... No jak sierota rumuńska wyglądam w nich... Wstyd. Jednym słowem przydałaby się gruntowna wymiana garderoby, ale portfel świeci pustkami... Ehh...
Chciałabym mieć tylko same takie "problemy"...!
MARCELAAAA
26 października 2012, 22:11Hi hi powinnaś skakać pod sufit ze szczęścia że osiągasz zamierzony cel :)A Ty narzekasz :)Też mam w spodniach luzy i bardzo się z tego powodu cieszę :)A na nowe ciuchy tez przyjdzie pora :)
lovelycaroline17
26 października 2012, 22:06Cieszmy się z tego , że Ci WISI :D może daj spodnie do zwężenia krawcowej ? :)