Ale wieje,jest niesamowity sztorm,zapowiadali ,ze bedzie przez cala noc,nie nawidze tych sztormow,czuje sie zawsze podenerwowana i nie swojo.Ostatnim razem a bylo to okolo 3 tygodnie temu,byl tez taki sztorm,przesunelo mi talerz tak ,ze nie moglam odbierac polskiej telewizji.Wzywalam montera,i znowu jest to samo,te sztormy sa coraz silnejsze.Ja mam bardzo wysoko umocowamy ten talerz,bo przedtem bylo ogromne drzewo i byly problemy zeby odbierac polskie stacje.Od roku nie ma juz tego drzewa,zostalo sciete.Licze kalorie,pomalu i nie na sile.Ide spac ,jutro ide na apukunkture,zawsze troszke pomoze ,choc na krotko.Kolorowych snow dla tych co jeszcze nie spia.
iglaigla
7 stycznia 2012, 19:13na mnie mozesz tez liczyc, pierwsza rada -- dodaj codziennie piers gotowana z kury uwierz mi twoje cialo wiecej spali kalorii i na bank sie zapchasz
kluskizserem
4 stycznia 2012, 02:14mozesz na mnie liczyć !