Musze Wam sie przyznac ,ze mam troche wiecej kilogramow,od tej wagi co na wykresie,ale dopiero powiem jak dojde do tej wagi,jak duzo mialam wiecej.Ale jest cos co mnie mobilizuje,jade na slub i okragle urodziny.W zeszlym roku tak sie zlozylo,ze bylam 5 razy w Polsce,miedzy innymi byla w tym fantastyczna impreza urodzinowa,impreza mozna by powiedziec byla przez 3 dni.Napewno ,nikt z Was by nie pomyslal ,ze solenizantka miala 80 lat.Fantastyczna impreza,naprawde sie ubawilam.Ale to bylo w zeszlym roku,ten rok rozpoczelam dobrze,kupilam karnet na silownie i ide malutkimi kroczkami do przodu,pisze tak,dlatego ,ze Ja nie naleze do tych zdrowych i sprawnych co moga wszystko.Najwazniejsze jest to ,ze w domu niema zadnych ciastek a w moim przypadku to nie latwa sprawa,Ja uwielbiam ciastka,ciasteczka,i sosy.Moj syn wspiera mnie,choc On nie mieszka ze mna,moja dobra sasiadka tez,zas moja druga polowa jest na nie.Moi drodzy ide spac,zycze Wam dobrych snow.Na dworze jest mroz,dobrze ze nie ma duzo sniegu....
iglaigla
13 stycznia 2013, 11:42wywalaj kawe na lawe ile wazysz i zaczynamy walke
Repusa
13 stycznia 2013, 02:37Dasz rade !!