Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Caly tydzien...


...calusienki tydzien nie bylo mnie w domciu,zawsze sie denerwuje kiedy, wracam z powrotem,kiedys nie bylo tyle tych kradziezy co teraz,pomimo,ze mam mieszkanie ubezpieczone to jakos zawsze sie denerwuje...ale spokoj nie chce wywolac wilka z lasu...Tydzien ten przelecial tak szybko,ze nawet nie wiem kiedy,do domu wrocilam dzisiaj  popoludniu,czuje sie troszke ciezko,wiec wieczorem poszlam sobie na rowerek,waga moja to 96 kg.
  • mefisto56

    mefisto56

    30 listopada 2013, 09:03

    Arizonko!!! Czyli po tygodniowych gościnach nie przybrałaś na wadze !!! To też sukces , gratuluję i pozdrawiam Krystyna. P.s. Może masz w sąsiedztwie przyjaciół, którzy pod Twoją nieobecność " mają oko" na Twoje mieszkanie. My włączamy alarm, ale sąsiad ma klucz i też dogląda domu !!!