...nie bylo mnie w domu dosc dlugo ,chcialam posprzatac ale jakos nie moge sie zabrac,pozalatwialam drobne wazne sprawy,,to pokrecilam sie wokol siebie a o sprzataniu ciagle mowie (bo Ja potrafie gadac ze Soba,jak byscie nie wiedzieli...)Teraz pije sobie wspaniala kawke,i pisze do Was,w miedzy czasie pogadalam sobie przez telefon z moja byla sasiadka,dzis zdala ostatni egzamin ,zostala asystentka,gratulacje,nie pamietam czy wspominalam ale od miesiaca ,moze dluzej nie pamietam mieszka 20 minut samochodem o demnie,rodzina jej faceta wywalila Ja z domu,bo clop dupa nie potrafil tego zrobic sam a zaczelo sie wszystko odbijac na mim...Ja caly czas gadalam sama do siebie ,ze to jest chory zwiazek ,nie mozna tylko brac nie dajac nic kompletnie nic w zamian...wstydzila sie go nawet przedstawic swoim znajomym a dostawala wszystko,nie wydawala zadnych swoich pieniedzy na nic ,kupil samochod dla nie i jeszcze jej codziennie tankowal,jak szli na impreze to kupowal jej od butow do sukni,wszystko o Ona nawet nie chciala z nim spac ,bo On chrapal ,spal w pokoju goscinnym.Mowila do mnie ze jak Ja kocha to niech jej to pokaze,Ona nie musi go kochac ...Ja mam inne pojecie na zycie i Ona dobrze o tym wie.Boze mowilam sama do siebie ,czy ten chlop jest wariat czy slepo zakochany,dobrze ,ze rodzina jego zakonczyla ten zwiazek ...bo to sie w pale nie miescilo jak mozna w perfidny sposob omotac zakochanego czlowieka...poznalam jego rodzicow,rodzina prosta a zarazem z klasa i dunskimi tradycjami,wspaniale mi sie z mini rozmawialo,lubie takich ludzi.Boze juz 17.30 ,musze leciec na moja gimnastyke,nie mam wiecej czasu.Czesc
Arizona1959
5 maja 2015, 10:57Iwonko,nie bardzo poszlo mi na mojej gimnastyce,chyba troszke za wczesnie,odposcilam w polowie,do domu przywiozla mnie jedna babka z grupy.Zycze milego dnia.PA
moderno
4 maja 2015, 21:08Dobrze , że w tej sytuacji ktoś zainterweniował , bo szkoda dać się tak wykorzystywać. Pewnie już jesteś po swojej gimnastyce. Pa i spokojnej nocy