Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...czas wracac..


...koniec wakacji w Margaretce,dla mnie to naprawde byly wakacje,tak sie nastawilam i tak to odebralam.Czuje sie wypoczeta,jakby ubylo mi lat,nie powiem ,ze jestem zdrowa,bo to nie byla by prawda,bol jest lzejszy i inny.Teraz to najwazniejsze ile schudlam?,Ja tutaj przyjechalam na zabiegi a chudlam przy okazji.Nie doszlam do wagi z paska,bo to jest nie realne w ciagu 2-ch tygodni,schudlam na dzis 5.5 kg ,wiec jest super !!!  moja waga to 96,8 kg,i teraz jest Ok,i po raz kolejny bede sie starala utrzymac ta wage,moze tym razem sie uda.Margaretce juz dzis mowie do zobaczenia w nastepnym roku,bylo super pogoda dopisala,dopiero teraz zaczal padac deszcz.Zostaja mi jeszcze wakacje z rodzina,caly tydzien,mam tez jeszcze w planie spotkanie z Grazynka z Vitali,na ktore bardzo sie ciesze.To bylo by juz wszystko,na zdjecia musicie poczekac jak wroce do domu i to  chyba tez nie bedzie odrazu,zaczynam tesknic za swoim mieszkaniem i  moja druga polowka.Do Gyni,wyjezdzam po kolacji,jutro mam tylko 2 zabiegi,oczywiscie kijki i 2 gimnastyki,reszte dnia czas na odpoczynek,przed dluga powrotna droga.Zycze milego weekendu.

  • moderno

    moderno

    27 września 2015, 08:36

    To rewelacyjny wynik. Cieszę się razem z Tobą. Mam nadzieję , że nasze spotkanie dojdzie do skutku

  • kalina91

    kalina91

    26 września 2015, 08:40

    Fantastycznie schudlas, gratulacje :)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    25 września 2015, 20:33

    Gratulacje , pięknie schudłaś jak tak dalej bedziesz chodziła na kijaszki i jadła tak jak w Margaretce to szybko schudniesz ! Pozdrawiam serdecznie