oczywiście woda niegazowana z cytryną
Kawa z mlekiem
Ryż z gotowanym mięsem z rosołu + marchewka z jabłkiem
Miska rosołu z makaronem
Na razie to planuje a na kolacje jeszcze nie wiem, może jakiś jogurt.
oczywiście woda niegazowana z cytryną
Kawa z mlekiem
Ryż z gotowanym mięsem z rosołu + marchewka z jabłkiem
Miska rosołu z makaronem
Na razie to planuje a na kolacje jeszcze nie wiem, może jakiś jogurt.
nitktszczegolny
8 marca 2020, 11:47Ziemniaki bez dodatków (sosy, masło, okrasa) są niskokloryczne, ziwierają mnóstwo cennych witamin i mineałów i nei ma potrzeby eliminować ich z diety. Proponuję zacząć liczyć kalorie i jeśc to na co masz ochotę :) Eliminacja tylu rzeczy sprawi, ż w końcu rzucisz się na jedzenie. Zrobisz cheat meal, który przerodzi się w cheta day, week. Po co ? Skoro możn jeść wszysto i chudnąć bez większych wyrzeczeń ? :) Pomyśl o tym :)
AryaStark.wma
8 marca 2020, 12:01Ja uwielbiam ziemniaki i chce je ograniczyć bo mogłabym je jeść kilogramami :) na razie moja dieta to są próby i likwidacja błędów :)
nitktszczegolny
8 marca 2020, 12:02Dlatego polecam liczenie kalorii, po za tym nie wiem jak Ty, ale ja zjem mniej ziemniakó w kawałkach niż miętych. Spróbuj z liczeniem, bo patrząc na Twój jadłospis jesz chyba za mało...
AryaStark.wma
8 marca 2020, 12:06Dzięki za radę, przeorganizuje swoje menu, najwięcej mam problemów ze zrobieniem kolacji żeby było lekko i zdrowo no i niskokalorycznie :)
nitktszczegolny
8 marca 2020, 12:11Spróbuj dodawać do każdego posiłku warzywa 😉 ja przeszłam przez mnóstwo diet i każda szybko kończyła się przez eliminacje. Dopiero teraz gdy jej wszystko licząc kalorie i ćwicząc... Chudnę i nie kusi mnie chat meal. Mam ochotę na pizzę ? Robię domowa i jem kawałek lub dwa. Tak żeby na końcu bilans się zgadzał. Kiedyś zjadłabym całą 🙈 Musisz poszukać zdrowego złotego środka ! Raz w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego do kawy - ale nadal bilans kaloryczny się zgadza ,😉
AryaStark.wma
8 marca 2020, 13:03No właśnie ja też bym chciała dojść do tego że kalorie się zgadzają i chodzę najedzona :)
Joanna_Bo
8 marca 2020, 09:55Super! Możemy się motywować razem, ja co prawda urodziłam pół roku temu, ale też zaczęłam walkę z kg , niekoniecznie nagromadzonymi w ciąży, już przed było kiepsko ;) trzymam mocno kciuki
AryaStark.wma
8 marca 2020, 12:02Dzięki i również trzymam kciuki :)
agazur57
8 marca 2020, 09:37Karmisz? ubogie to twoje menu. Liczyłaś ile to kalorii?
AryaStark.wma
8 marca 2020, 09:45Nie karmię, a na razie menu mam na zasadzie mż :)