Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy dzień - nowa ja


Wdrażanie dietki ciąg dalszy. Wczoraj było zero cukru i to mnie cieszy, do tego nie objadłam się na wieczór i efektem tego jest uczucie lekkości od rana 🙂 

dzisiaj na obiadek robię rodzince spagetti bo moja najstarsza latorośl się domaga, a sobie robię lżejsza wersję czyli makaron gotowany + mięsko gotowane + jakieś warzywna np marchewka 🙂 

dzisiaj rano jak robiłam sobie kawę to z rozpędu ja pocukrowałam ale że w porę się spamietalam to kawa z cukrem powędrowała do męża a ja zrobiłam sobie bez cukru, za to z mlekiem 🙂 

kombinuje jak mogę jak nie marnować niczego i kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy bo po pierwsze inflacja szaleje i wszystko idzie do góry (szkoda że wypłaty nie) a po drugie jadę z rodzinką na wakacje nad morze no i trzeba przypiąć pasa żeby za dużo nas ten wyjazd nie kosztował 🙂

pozdrawiam!

  • matka.desperatka

    matka.desperatka

    27 kwietnia 2022, 21:05

    Ja mam tak samo, odkąd nie podjadam wieczorem to rano wstaje głodna. Nastmiast kiedyś jak jadłam jakieś chipsy albo cokolwiek na noc, do filmu albo coś to rano aż do obiadu mnie trzymało, wcale nie musiałam jeść śniadania.

  • Berchen

    Berchen

    27 kwietnia 2022, 10:02

    ja kawe przestalam slodzic pracujac jakies 30 lat temu w urzedzie po tym jak mi ktos nagminnie podbieral cukier. Wkurzylam sie i powiedzialam sobie ok, bedzie beu cukru, na poczatek bylo dziwnie, ale szybko sie przyzwyczailam. Powodzenia:)