Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś leci...


Dzisiaj ma ponoć nie padać to musiałabym trawę skosić, nie chce mi się za bardzo no ale ogród musiałby jakoś wyglądać :) poza tym dietkowo fajnie, nie zaliczyłam wczoraj żadnej wpadki, oby tak dalej :)

śniadanie - dwie kromki chleba żytniego że słonecznikiem + dwa plastry twarogu chudego

przekąska - jabłko

obiad - mięsko gotowane z zupy + makaron pełnoziarnisty + tarta marchew z jabłkiem

podwieczorek - banan

kolacja - dwie kromki chleba razowego że słonecznikiem + jogurt naturalny lekki

woda + kawa z mlekiem bez cukru.

Ok, chyba tyle, zobaczymy co przyniesie dzień :)

pozdrawiam!