Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek 1.08.


Dzisiaj plany są takie żeby nie zwariować, a poza tym muszę zawieść córkę na konie, bo uwielbia jeździć, ogarnąć dom, dzieci i obiad. Ma padać więc jakiś wielkich planów nie robie, wyjdzie w praniu :)

wczoraj mąż przywiózł córce upragniony rower, jeździła do późnego wieczora na nim, przeszczęśliwa jak dawno taka nie była. Fajnie że jej się podoba, wiem przynajmniej że pieniądze nie poszły na marne, będzie na nim jeździć ile się da :)

śniadanie - dwie kromki chleba że słonecznikiem + jogurt naturalny

obiad - rosół + makaron pełnoziarnisty

kolacja - dwie kromki chleba że słonecznikiem + serek wiejski lekki

w międzyczasie woda, kawa i jabłka

widzę wyraźną poprawę skóry odkąd rzuciłam cukrem, jest gładsza i jakoś tak lepiej wygląda. Utwierdzam się w przekonaniu że biały cukier to samo zło i należy go wykluczyć najlepiej całkowicie z jadłospisu. Ja mam taki zamiar, na razie nie ciągnie mnie do niego co jest już dużym sukcesem, oby tak dalej. Każdy dzień to walka z samym sobą, odchudzanie nie jest proste nawet jak się bardzo chce to czasami może nadejś jakiś kryzys i wtedy trzeba ogromnej siły woli by nie zmarnować tego co się już osiągnęło. Ja tyle razy już zmarnowałam swoje starania i ciężką pracę że może wreszcie się uda i nie popuszczę. Osiągnę w końcu swój cel!

pozdrawiam!

  • Marzycielka1985

    Marzycielka1985

    2 sierpnia 2023, 10:29

    Szkoda ze odchudzanie nie idzie tak szybko jak tycie;)

  • Ewa_1984

    Ewa_1984

    1 sierpnia 2023, 09:37

    Żeby tak łatwo szło nam zrzucanie kg jak ich nabieranie 😁 powodzonka

  • PACZEK100

    PACZEK100

    1 sierpnia 2023, 08:37

    Oby tak dalej!