Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CZAS ZADBAĆ O SIEBIE


Odchudzam się odkąd pamiętam. Ciągłe ważenie, liczenie kalorii, nowe postanowienia i plany, że tym razem się uda. A waga idzie tylko w górę, aż dobrnęła do 74 kg. Najbardziej frustrujące jest to, że gdybym się wzięła w garść to w ciągu kilku miesięcy mogłabym zejść do mojego celu - 60 kg. Już 65 kg byłoby satysfakcjonujące, bo nie miałabym nadwagi. Ale ja robię jeden krok do przodu i dwa do tyłu. Przez tydzień ćwiczę, jem zdrowo, liczę kalorie i - chudnę, a potem w ciągu 3-4 dni objadam się słodyczami i tyję. I tak w kółko. 

Najgorsze jest to, że jestem coachem. Pomagam ludziom osiągać ich cele, pokonywać słabości, motywować, a sama nie mogę osiągnąć tego najważniejszego dla mnie. Jak to mówią 'Szewc bez butów chodzi' i jest w tym sporo racji. Najtrudniej zadbać o siebie.

Dlatego postanowiłam zastosować znane mi narzędzia coachingowe na mnie samej, potraktować siebie tak, jak osoby, z którymi pracuję. Nigdy nie robiłam tego w takim stopniu, więc może zadziała, bo stosowane do tej pory przeze mnie metody nie najwyraźniej nie skutkują.

  • bianka_2014

    bianka_2014

    22 lipca 2014, 22:04

    Na pewno się uda :)

    • asia-joanna

      asia-joanna

      23 lipca 2014, 19:53

      Nie ma wyjścia ;) tym razem musi się udać