Skalpel i tiffoczki wykonane. Zakwasy, że ho ho. Jestem sobą zdegustowana- wieczorem przyszedł Jakub z Kamilą i piliśmy piwo, a najgorsze jedliśmy pizzę. Trzy mega kawałki jak tak dalej pójdzie to będę ważyć jeszcze więcej i więcej. A i jeszcze zjadłam jakby tego było mało jedn ptasie mleczko.