Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DRUGI DZIEŃ W FITNESS KLUBIE ;)


...  dzisiaj wstałam o 8 i 9:10 byłam już na bieżni .  Zaliczone 46 min, spalone 420 kcl . Nie biegam na niej , ale marsz 6,5 km/h   czasem 7 , a czasem 5,5 , żeby ochłonąć ...

10 min orbitreka , ale nie dałam więcej po bieżni rady .. muszę ogarnąć tę maszynę , heh.. czuję właśnie zakwasy i to mocne , jutro chwila oddechu i we wtorek ruszam . Na razie skupiam się na cardio ćwiczeniach . Żeby kg leciały  !!   z jedzeniem różnie , dzisiaj wpadło kilka drożdżowych rogalików takich małych z dżemem , wyrób domowy ... ale w bilansie to wliczone !!!

8:00 jogurt jogobella light z łyżeczką musli

11:00 owsianka z bananem 

16:00 kurczak , sałatka z pomidorami suszonymi , mix sałat , feta chuda i łyżeczka słonecznika , cappucino

 nie jem kolacji , bo były rogaliki , popijam zieloną herbatę z jaśminem :)
  • marchewa222

    marchewa222

    12 lutego 2013, 08:43

    no, z tymi ćwiczeniami i tak nieźle

  • Biedronka71

    Biedronka71

    11 lutego 2013, 09:39

    O proszę, poszłaś raz i się przemogłaś z siłownią! :)

  • spaula

    spaula

    11 lutego 2013, 09:37

    No to dałaś czadu na siłowni ! :) Tak trzymaj ;)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    10 lutego 2013, 19:36

    SUPER!!! Niezły początek dnia! BRAWO! P.S.. ależ Malutkie śniadanko.. ! Nie jesteś potem głodna?

  • Nesca85

    Nesca85

    10 lutego 2013, 17:57

    ja lubię zieloną ale aurat z jaśminem jakoś nie mogę, pachnie ładnie ale srtasznie cierpka jest