Zaczynam wierzyć w Pana Dukana.
Dziś kolejny spadek,aż się sama sobie dziwie po wczorajszym obrzarswie myślałam,że będzie w górę a tu no proszę na wadze-0,70 od wczoraj czyli na dziś mam 76,3 kg.
Dziś zaczynam 4 dzień proteinek .A najbardziej cieszy spadek i coraz to luźniejsze weekendowe spodnie do pracy ,bo nie ma sortowania tylko ścinanie więc można ubrać się trochę odświętnie.
Milutkiego dnia.
evapap
20 marca 2011, 21:24im mniej tym lepiej ;) gratuluję i pozdrawiam
Starsza.pani
20 marca 2011, 15:32Asiu, dzięki za odwiedziny. Takie spadki wagi dodają skrzydeł i wtedy z przyjemnością chce się odchudzać. Do tego wiem po sobie, że ma się więcej energii. Miłego następnego tygodnia i dalszych spadków !!!!
koteczekk
20 marca 2011, 12:08Gratuluję Kochana !! Oby tak dalej. Życzę dalszych spadków :)
Dana40
20 marca 2011, 11:51Szalejesz z tymi randkami :-), korzystasz z życia singla i dobrze, obyś dobrze zainwestowała w znajomość. Tego ci życzę Asiu!
alkahest
20 marca 2011, 05:20ten zwrot przewija się chyba u wszystkich "dukających", tj. wczoraj się tyle obżarłam, a dziś waga pokazuje mniej.. tak, tak z tego znana jest ta dieta :) sama się o tym przekonałam jakiś czas temu i było super jak jadłam niemalże ciągle, niestety później przyszło zabiegnie i brak czasu, a więc mniej jedzonka i efekty już mniejsze (dlatego po 2 miesiącach zrezygnowałam z Dukana, teraz jem po swojemu i znów chudnięcie przyspieszyło :) gratuluję osiągniętej wagi, na pewno już wkrótce znów zostaniesz mile zaskoczona przez swoją wagę :D pozdrawiam serdecznie ;)