hej
waga minimalnie spadła.A oto co dziś zjadłam_
-kromka grahama z plasterkiem żółtego sera cienko posmarowana pasztetem
-w pracy-jogurt,jabłko
-obiad-sałatka jarzynowa ze wczoraj,jabłko
kawa late, capucino, 3 zielone herbaty,sok marchewkowy- szklanka
Dziękuję Wszystkim za czytanie i wpisy do mojego pamiętnika>Jest to bardzo miłe i dodaje siły,wiary w to,że można schudnąć:)
Dzisiaj miałam bardzo aktywny dzień-kalorie weekendowe więc zostały spalone.To mnie bardzo cieszy .Tak bardzo chcę osiągnąć swój cel do Wielkanocy-w niedzielę się okaże czy mi się to udało:)
A oto co dzisiaj robiłam,a więc 40 km na rowerze- z pracy do pracy i na basen.Już wszyscy się pytają czy jeszcze mam samochód bo wszędzie na rowerku.Po wyczerpującym dniu w pracy pojechałam na basen a tam przepłynęłam 1110 metrów w ciągu godziny -to jest mój rekord:).
syndy351970
8 kwietnia 2009, 13:15Asiu jesteś niesamowita.Jak Ty to robisz ze masz na wszystko czas.Jestem pełna podziwu!Tyle kg juz zrzuciłaś.Na kawce chętnie sie z Toba spotkam po Świetach.co Ty na to?
jolamalcher
8 kwietnia 2009, 08:11rewelacyjnie! eh.... chcialabym chociaz tak chciec jak TY :O) podziwiam szczerze i 3mam kciuki!!!
NikaMac
7 kwietnia 2009, 18:20jestem pełna podziwu.energii masz aż nadto.super.pozdrawiam
Odchudzanka
7 kwietnia 2009, 18:14trzymam kciuki za niedzielne wazenie!