Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zyje z dnia na dzien ,zadnych planów zadnych
marzen


hejka Dzis na sniadanko były platki owsiane górskie z rodzynkami i kefir..na obiad 3 kanapki z pieczywem białym i zywiecka..podwieczorek 4 sliwki na kolacje to co na sniadanie..musze sie przyznac ze nie wieże ze uda mi sie schudnac..za długo juz z tym walcze i same porażki ..nigdy juz nie załoze spódniczki ,sa upały a ja chodze w dzinsach długich.pozdrawiam.
  • Subtle

    Subtle

    17 sierpnia 2013, 16:46

    oo rodzynki, zapomniałam kupic dzisiaj :D nie warto sie katowac spodniami, moze chociaz jakies luzniejsze materiałowe albo leginsy ? ;)

  • ajusek

    ajusek

    17 sierpnia 2013, 16:30

    no ale właśnie musisz uwierzyć, że dasz radę schudnąć! uwierzyć i robić wszystko, żeby się udało, zobacz ile osób tu schudło, po 10, 20 , 30 i nawet 50 kg. Od razu się nie da,samo nie przyjdzie, trzeba o to zawalczyć. Ale krok po kroczku i się uda :)