No i po sylwestrze który wypadł gorzej niż święta pod względem jedzenia . Nawet nie wchodzę na wagę lepiej się nie stresowac wejdę dopiero w piątek jak troche oczyszcze się i waga wruci do normy bo strasznie się obiadłam i w sylwestra i w Nowy Rok .
moimi postawieniami są
- schudnać do 70kg i utrzymać tą wagę
- znależc pracę
- więcej czasu dla siebie
- więcej rozrywek czyli wyjść z domu
- postarać sie ograniczyć słodycze
No i narazie to tyle jak sobie jeszcze coś zaplanuje to dopisze .
Dziś planuje już dietę choć nie do końca bo jedzonka zostało w lodówce i ciasta ale już mniej no i ćwiczonka .
Życze wam abyście trzymali się waszych postanowień i będziemy się wspierać i pomagać sobie .
schymalla
2 stycznia 2008, 19:02Życzę powodzenia i trzymam kciuki.Mieszkam bardzo blisko Kłodzka więc tym bardziej życzę slnej woli i spełnienia marzeń:)
gosiuniaaa
2 stycznia 2008, 16:08powodzenia:) dasza radę!!!! SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!
dora77
2 stycznia 2008, 11:01za wpis i tobie też życzę samych sukcesów. Mi się udało to i tobie może.Jeszcze wiosną ważyłam 82 kg i nosiłam spodnie nr 46, a dziś waga prawie 20 kg w dół a na tyłku spokojnie wchodzi 40 a nawet 38 ale jeszcze to nie wygląda dobrze. Ja liczę kalorie i troche ćwiczę i jakoś powoli, ale leci do przodu.
aquaria
2 stycznia 2008, 10:12Oby spełniły się wszystki postanowienia. Pozdrawiam.