Wczoraj było 1169kcal , niestety nieudało mi się poćwiczyć .
plan na dziś
śniadanie grejfrut i kefir
obiad ziemniaki , mięsko i marchewka z groszkiem
podwieczorek jabłko
kolacja sałatka i chlebek
no i postarać się wykrzesać siły i poćwiczyć , ale ze mnie leń
Eleyna
27 listopada 2008, 09:30oj Kochana jaki ze mnie len do cwiczen, juz 2 miesiace nie cwiczylam nic, chyba ze 2 razy paredziesiat brzuszkow i to wszystko....mam plytki z cw i kasete i co guzik, juz wiecej nic nie kupuje, bo tych co mam to do konca zycia chyba nawet nie wyprobuje....pozdrawiam
monissia
26 listopada 2008, 17:38najwazniejsze ze do przodu!! kurcze ja ostatnio cos sie rozleniwilam jesli chodzi o jedzenie... chyba przyszedl do mnie jakis dzien dobroci i pozwalam sobie na wszytko! przydalby mi sie jakis porzadny kop i postawienie do pionu :( pozdrawiam i chociaz za Ciebie potrzymam kciuki!
leniunio
26 listopada 2008, 13:39Ja w Ciebie wierzę i wiem, że Ci się uda! Buziaki Kochana:)<img src=http://bi.gazeta.pl/im/8/4669/z4669288X.jpg>
exzonka
26 listopada 2008, 10:17nas rozleniwia i dlatego tak ciężko sobie ze sobą dać radę ,ale jak się wpadnie w rutynę to można zdziałać cuda ;)
gzemela
26 listopada 2008, 09:34Mnie się wczoraj też specjalnie nie chciało ćwiczyć. Jednak, kiedy weszłam na wagę zdębiałam 69,7 kg i szybciutko rozłożyłam matę do ćwiczeń. Pozdrawiam.
iwka256
25 listopada 2008, 09:50dzieki za wpisik i miłe słowa:)))zycze osiagniecia zamierzonego celu:))pozdrawiam cieplutko
kaszmirr
25 listopada 2008, 09:49Ze mnie też leń ,ale sie nie przejmuję ponieważ przyjdzie ten czas że sie zachce .Trzymam kciuki i pozdrawiam:)