Zaraz jadę odebrać mamę ze szpitala...
Po małej "wojnie" z lekarzami 3 dni temu kiedy ją chcieli wypisać z zleceniami badań aby zrobiła sobie we własnym zakresie i bez podania ostatecznej diagnozy (ordynatorka oddziału nawet nie wyszła porozmawiać ze mną tylko pośredniczyli między nami lekarze)
Wywalczyłam aby chociaż część badań zrobiono jej jeszcze w szpitalu takich jak TK z kontrastem i inne prześwietlenia... zgodzili się zostawiając mamę jeszcze na 2 dni i w gratisie dorzucili jeszcze badanie krwi
Pierwsza diagnoza już jest: mikrowylew (ale mi mikro skoro na TK pisze, że pół centymetra ) w płacie czołowym... na szczęście w takim miejscu, że nie powoduje jakiś paraliżów... ale czas pokaże
renata96
30 marca 2012, 20:31Cieszę się, że z mamą już lepiej.
Forza
30 marca 2012, 20:07ehhh, tak to jest, o wszystko się trzeba wykłócać ;/ szkoda, tylko, że tak gdzie ludzie powinni dostawać oparcie i pomoc, też są traktowani jak ktoś zbędny... życzę mamie zdrówka a wam siły :)
rollercoster
30 marca 2012, 13:11Dużo zdrowia życzę mamie!!!!Dużo miłości,spokoju a będzie dobrze!!!Macie siebie nawzajem i to najważniejsze!
coffeebreak
30 marca 2012, 12:32Rozumiem, że miała wylew w półkuli prawej ? Bo uszkodzenie płata czołowego w półkuli dominującej (dla osób praworęcznych jest to półkula lewa) dałoby niestety nieciekawy obraz.. Ale na szczęście wylew u mamy dotknął drugiej półkuli. A pół centymetra to nie jest dużo. Takie wylewy mogą się samoczynnie wchłonąć. Powodzenia życzę i pozdrów mamę :-)
jamay
30 marca 2012, 11:26eh... normalne u nas w kraju..jak nie wywalczysz to Cię oleją..trzymaj się i zdrowia dla mamy :)
gunio2020
30 marca 2012, 11:17Polska służba zdrowia.... Dużo zdrowia dla mamy i wytrwałości dla Was dwóch :) Pozdrowionka
Asjia
30 marca 2012, 11:13ButterflyGirl, dziękuję za te słowa :*
ButterflyGirl
30 marca 2012, 11:04Co za lekarze masakra ... Najważniejsze , że będzie mamusia już w domku i dbaj o nią bo to pod jej serduszkiem tak dzielnie rosłaś ;** Całuski dla mamusi i dużo, dużo wiosennego zdrówka.