Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Niedobrze mi...
11 maja 2012
Niestety ale 3 miesięczna dieta lekkostrawna i wieloletnie nieużywanie
tłuszczu zwierzęcego (słonina, smalec) do gotowania i ciągłe
przyjmowanie dość zjadliwych leków zaowocowało złym samopoczuciem
Odezwała się wątroba, która chyba nie może sobie poradzić z
przerobieniem dzisiejszego menu a przecież i tak jadłam bardzo
oszczędnie i raczej dietetycznie
Może ta sałatka makaronowa z majonezem i wino na kolację mi zaszkodziło?
monolka
12 maja 2012, 13:40Obstawiam majonez i wino. Wino niby na strawienie, ale ciężkie jest dla wątroby. Zależy też ile go było ;)
renata96
12 maja 2012, 12:50Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. POWODZENIA!!!!!!!!
NaMolik
12 maja 2012, 11:30Oby szybko przeszlo!! Z D R Ó W K A !!! Pozdrawiam
TAINTA
12 maja 2012, 10:18oj biedactwo,majonez to rzeczywiście ciężki jest i mógł Ci zaszkodzić,lepiej jogurt naturalny !!
viola1967
12 maja 2012, 09:52A moze to ten majonez cos nie taki swiezy byl? wiesz jak zywienie zbiorowe to wszystko sie moze zdarzyc pozdrawiam i zycze zdrowka.pa.
coffeebreak
12 maja 2012, 08:08Jejku, mam nadzieję, że złe samopoczucie nie zepsuje ci fajnego wyjazdu. Herbatę miętową masz? Buziaki
darkviola
12 maja 2012, 02:55czasem jest to wszystko razem, moze jakas herbatka zielona??