M. poszła na zakończenie roku i pożegnanie ze szkołą (6 klasa).
- Mamuś, czy mogę sobie pomalować troszkę rzęsiki twoim tuszem?
- No ostatecznie na koniec roku możesz ale troszeczkę...
Po chwili...
- A usta trochę błyszczykiem mogę?
- A możesz ale przyjdź mi się tu pokaż jak wyglądasz...
Po cenzurze wizualnej stwierdziłam, że wygląda delikatnie więc mówię dalej...
- Teraz wpuść mnie do łazienki bo nie zdążę się ubrać i spóźnię się na rozdanie świadectw ;)
- Mamuś no weź... :/ nie idź ze mną :(
No nie rób mi obciachu, że ja taka mamicóreczka jestem :/
Ech... ta dzisiejsza młodzież tak szybko dorasta :(
Gdzie ta moja mała córeczka?
A mnie wapniakowi zostało tylko siedzieć w domu przy kompie i czekać... ;)
Aha a jak mi się będzie nudzić to zawsze mogę się zabrać za gotowanie obiadu :P :D
renata96
9 lipca 2012, 19:13Ja mam córkę w wieku twojej i też mnie zaskoczyła, bo chciała żebym z nią poszła na zakończenie roku szkolnego. Byłam zaskoczona, bo zawsze taka samodzielna, a tu masz niespodzianka. Oczywiście byłam z córą do szkoły.
allende
1 lipca 2012, 22:22:)
niunia555
30 czerwca 2012, 08:50już zaczyna podbierac Twoje kosmetyki hehe, jeszcze trochę to inne rzeczy będzie chciała pożyczyc:)))
Wisienkawlikierze
29 czerwca 2012, 19:58A ja se poszłam do synusia na zakończenie gimnazjum, a co! ;P I nawet specjalnie nie protestował, chociaż na ogół też mu obciachu mam nie robić;) No jak to? Miałam nie zobaczyć, jak poloneza tańczy?! Tylko do klasy, na pożegnanie z wychowawczynią, już mnie nie wpuścił, he he he... Czas za szybko płynie, a dzieci rosną, za to my wiecznie młode;D
taita
29 czerwca 2012, 14:01he he dobre, dobrze że szpilek nie chciała pożyczać buziaki :-)
Kamila112
29 czerwca 2012, 12:18No to córcia Ci wydoroślała :D Miłego weekendu :)
TAINTA
29 czerwca 2012, 12:03rośnie córcia ,nie ma co :-)) dobrze ze moja jeszcze taka malutka!!!
Totylkoja.
29 czerwca 2012, 11:35hehehe a to córcia ; DDD 3maj się dietkowo ; D
NaMolik
29 czerwca 2012, 11:04No tak to juz jest!!!! i nie ma to tamto, to bedzie duuuuuuzy obiadek :)
sky77
29 czerwca 2012, 11:03córeczka dorasta dopiero się zacznie :) moja ma na razie 2 latka więc wszystko przede mną :) Ale nie wyobrażamy sobie życia bez tych naszych pociech - prawda??? Pozdrawiam
coffeebreak
29 czerwca 2012, 10:51He, he, już to przerabiałam rok temu :-))))) Poczekaj kochana, teraz się zacznie gimnazjum...