Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odchudzanie to jednak głupi pomysł :/ Ja nie mam
się w co ubrać :D



Od rana siedzę w szafie i przymierzam ciuszki...

Zrobiłam z nich już trzy kupki:
1. Już się nie nadają
2. Koniecznie do zwężenia (jak dobrze mieć mamę co umie takie rzeczy )
3. Jeszcze obleci

Stojąc przed lustrem ubrana w "jeszcze obleci" (uważałam, że w tym zestawie nawet nieźle wyglądam ) słyszę za sobą głos J. : Kup sobie jakiś nowy ciuch bo w tym już wyglądasz jak we worku albo po starszej, grubej siostrze

Z jednej strony wkurzył mnie ale z drugiej to nawet mnie ucieszyło bo moje gabaryty nagle zaczęły się zmieniać i z dnia na dzień coraz bardziej widać jak chudnę

A do niedawna jeszcze wymiary stały w miejscu mimo, że waga spadała - chyba nastąpił jakiś przełom


Poza tym co mam sobie kupić jak ciągle jestem w fazie odchudzania?
Szkoda inwestować w ciuszki jak może za 1-2 m-ce znów będą do wywalenia

Pozostaną mi chyba tylko przeróbki

  • taita

    taita

    16 lipca 2012, 15:41

    ciesz sie kochana, to najlepsza nagroda za wszystkie dietetyczne wyrzeczenia :-)

  • allende

    allende

    15 lipca 2012, 23:54

    Pewnie!!! nie ma co inwestować, i bedziesz jeszcze bardziej zmotywowana:) Jak już facet zauwazył to znaczy że jest super:)) gratulacje:)))

  • coffeebreak

    coffeebreak

    15 lipca 2012, 10:53

    Nareszcie! Super! Tak masz rację, narazie szkoda kasy, więc rób przeróbki. Jak osiągniesz cel to zaszalejesz zakupowo :-))) Chłop zauważył?! Ponowne gratulacje!!!

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    15 lipca 2012, 09:32

    Ale jaka to radocha jak tak ciuchy lecą, co nie?:))) Problem jest faktycznie, bo ja też myślę, czy opłaca się kupować teraz nowe, kiedy w planie jeszcze tyle do zrzucenia. Moja mama też mogłaby mi przerobić, ale nie cierpi tego (chociaż umie świetnie). Zobaczę, może jeszcze poczekam z tym kupowaniem. Buziaki:***

  • niunia555

    niunia555

    15 lipca 2012, 09:25

    Ciesz się, bo Twój J. zauważył, że się zmieniasz, a uwierz mi dużo facetów ma z tym problem, żeby cokolwiek zauważyc... Ale faktycznie na razie odczekaj z tym kupowaniem, choc jak kupisz sobie jakąś jedną rzecz tak dla zachęty to nic się nie stanie... Dobrze, że masz mamę która Ci to wszystko przerobi, bo tak by Ci się nie opłacało, to już lepiej kupic nowe ciuszki... Miłej niedzieli:)))

  • mritula

    mritula

    14 lipca 2012, 22:57

    Zajebisty komplement! Tez chce takie:) Póki co zmieniam garderobę po ciążową;p Gratuluje takiego efektu!

  • renata96

    renata96

    14 lipca 2012, 22:43

    Kobieto toż to J. strzelił Ci piękny komplement. Ciesz się, że masz mamę co Ci przerobi ciuchy. Gdybyś musiała iść do krawcowej to by ci się nie opłacało.

  • TAINTA

    TAINTA

    14 lipca 2012, 22:11

    nie wkurzaj się na biedulka tylko idź go ucałuj za taki komplement :-))) ja się wkurzam na siebie bo wszystkie fajne ciuszki z chudych czasów powydawałam koleżankom :-((