co za dzień.....LEJE.......od rana. ale samopoczucie powiedzmy że nawet ok. w pracy ok, w domu raczej też. jeśli chodzi o jedzonko to też powiedzmy że ok, chociaż dzis jakos brało mnie na słodkie :( niestety. więc będę musiała teraz jakoś to spalić, zapewne będzie to skakanka. bo za oknem leje więc na bieganie nie ma szansy. a szkoda.tak więc ja zaczynam skakać.....
AnnaMonaliza
26 czerwca 2013, 19:56fajnie, że się zmotywowałaś do ćwiczeń. oby tak dalej