Muszę się przyznać że dzień uważam za udany.....a jak to mówi przysłowie jaki poniedziałek taki cały tydzień?! zobaczymy. W pracy ok samopoczucie tez spoko, dziecko grzeczne, pogoda ładna, cm spadły to nie ma co narzekać. A to moje menu
II ŚNIADANIE
deser orzechowy
paluch serowy
4 cukierki
5 wafelków w czekoladzie
OBIAD
3 mini mielone
ziemniaki
surówka z białek kapusty
DESER
knopers
3 cukierki
3 andruty małe
PRZED PRACĄ
deser malinowo-limonkowy
czipsy popcornowe serowe
PO PRACY
czerwona herbata
szklanka napoju aloesowego
Widzę że znowu wpadłam w trans wpisywania posiłków do pamiętnika. Cieszę się bo w jakiś sposób mam kontrolę nad tym co jem i może znowu te cm i kg będą spadały jak wcześniej. Gdzieś tam po cichu marzy mi się spadek wagi :)
Czas pokarze jak to będzie...........
DOBREJ NOCKI
Agujan_M
17 września 2013, 12:31:-)
aska1277
17 września 2013, 10:51No dzis jakos tak wyszlo ze tyle slodyczy ale cm spadaja to najwazniejsze
dorotuniaa
16 września 2013, 23:55ojej fatalne menu ....
Olaa92
16 września 2013, 23:21UuUUU.... Duzo słodkiego, a prawie nic warzyw i owoców....
chiddyBang
16 września 2013, 23:18Jesz tyle słodyczy na diecie????? czipsy?! Moim zdaniem zdecydowanie lepsze efekty osiągnełabyś z inną dietą. Ja niewiem jak Ci te cm spadają jak jesz takie rzeczy