Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miłość i znajomość bez seksu..


Tak zdarza się i jest możliwa... U mnie właśnie przytrafiła się miłość, później znajomość bez seksu...Pan S.. bo o Nim mowa. Wiele razem przeszliśmy, było dobrze ale i gorsze chwile, momenty... były łzy, złość.... Jednak dalej jest mi bliski i taki pozostanie cokolwiek by się nie stało... tak jest z mojej strony a co na to Pan S....tego nie wiem i hmmm nie wiem czy wypada pytać? Skoro ma tyle swoich obecnie problemów osobistych i zdrowotnych.....U Nas to dziwny był związek.. ja dopiero co po rozwodzie a On wówczas podczas rozwodu.... Hmmm Nie byłam wtedy gotowa na seks... o związku ... by duzo mówić czy to był związek... Może po prostu chęć bycia z kimś... Nie wiem ile byliśmy razem bo schodzilismy  się i rozchodzilismy...Jednak do zbliżenia nigdy nie doszło... Oboje chyba mięliśmy szacunek do swoich słów...,że oboje powiedzieliśmy ,że do seksu nie dojdzie no i nie doszło.......Mało który facet dotrzymuje danego słowa